 |
Czy tylko ja widzę jak świat staje na głowie? To wszystko wokół nas jest po prostu obłudą. Ludzie dookoła starają się nam wmówić, że żeby być wartościowym człowiekiem trzeba zarabiać krocie, mieszkać w wielkim apartamentowcu, chodzić na siłownię, jogę i masę innych rzeczy i miejsc zarezerwowanych dla "elit". Czy ja starając się być miłą dla otaczających mnie ludzi jestem wartościowa? Nie. Jestem wręcz gorsza bo nie chcę się dostosować, bo czuję się dobrze gdy nikogo nie udaję, gdy patrząc mi w oczy ma się pewność że to moje oczy a nie odbicie kamer. Czy martwi mnie to że tracę tym samym "miejsce w rankingu" ludzi sukcesu? Nie bardzo. Ja oceniam człowieka po jego sercu, nie muszę zaglądać do jego portfela. Mam rozum w głowie a nie pozłacaną sieczkę. /bekla
|
|
 |
A między nami tylko pruderyjne pożądanie.|k.f.y
|
|
 |
Mówiliśmy, że noce są piękne. Spędzaliśmy je w dymie i względnej ciszy. Bylismy blisko,tak jak niebo i ziemia na horyzoncie, choć to nigdy nie było wystarczające. Poruszałeś się na mnie jak fale na spokojnej powierzchni oceanu. Zatapiałam się w każdym przypływie lodowatej, ciemnej i głębokiej wody. Tak łapczywie starałam się złapać oddech, który zawsze kolidował z Twoim, jak fale, z ostrym brzegiem klifu, gdzieś między Twoimi wargami. I dopóki trwała noc, nic innego nie istniało. |k.f.y
|
|
 |
Preludium spokoju i szczescia zmieniło się w outro.| k.f.y
|
|
 |
Zatrzymywał hałas. Każdy zły ton w moim życiu cichł, gdy był obok. Jego objęcia zatrzymywały każdy cios od świata z zewnątrz. Usta leczyły każda bliznę, każdego siniaka i każde zadrapanie. Osuszał łzy, choć przy nim nie miałam powodów do płaczu. Odganiał każdy koszmar i pogrzebał wszystkie moje demony. Był filtrem na świat. Odciażeniem od rzeczywistości.|k.f.y
|
|
 |
Noce są teraz takie puste. Nie ma tych dwóch małych świateł. Tych iskier w jego oczach patrzących w moje. Nie ma tego blasku, spokoju. Nie ma tej obietnicy, że juz wszystko będzie dobrze.|k.f.y
|
|
 |
I, kiedy już myślę, ze jestem niepotrzebny pojawiasz się ty i wiem, co stracę jak przerwę./Bonson-Wiem co stracę
|
|
 |
|
Każdy z nas ma taką osobę, w którą mógłby wpatrywać się bez opamiętania.
|
|
 |
|
Naprawdę uważasz, że drugi człowiek da ci szczęście? Zastanów się. Jak możesz uzależniać sens swojego istnienia od drugiego człowieka? Każdy człowiek idzie przez życie sam. Ważne, żeby właściwie wybierać własne drogi i wiedzieć, dokąd prowadzą. Nie możesz iść ścieżką należącą do kogoś innego. Zgubisz się. A raczej – zgubisz siebie.
|
|
 |
I nieważne że oddałbym tyle żeby Cię dotknąć, na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
Każdego pieprzonego dnia powstrzymuję się od napisania do niego. Bo niby czego oczekuje? Przecież mnie nie chce, nie potrzebuje, zostawił nie po to żebym dalej wchodziła mu na głowę. Miał dość świata w którym jestem obok i powinnam to uszanować ale kurwa mać nie umiem. Do jasnej cholery tęsknię pomimo cierpienia jakie mi zadał, pomimo pogorzeliska które zostawił po sobie w moim życiu. Tak dobitnie powtarzam sobie że już go nie chcę, ale nie umiem się oszukać. Nie umiem powiedzieć sobie że łzy które tak często gościły u mnie z jego powodu są ważniejsze od szczęścia bo tak po prostu nie jest. Zakochałam się każdą cząstką swojego ciała i chyba nie odkocham dopóki wszystkie nie umrą. Świat bez niego jest zbyt okrutny by istnieć a jednak../bekla
|
|
 |
Zamieszkała we mnie słodka nienawiść miłości./bekla
|
|
|
|