 |
Kochał Ją tak bardzo! jego serce rozrywało się na strzępy gdy widział jak ona kaleczy się przez innego.. co dzień nowa rana.. już nie pamięta ile razy wzywał karetkę ile razy trzymał ją pokrwawioną w ramionach i płakał jak dziecko żeby tylko żyła.. Kochał Ją lecz ona uważała go za przyjaciela.. on też nie mógł tego znieść i kiedy dowiedział się że "Znalazła swojego JEDYNEGO".. nie patyczkował się wiedział ze teraz jest w dobrych rękach.. po prostu wypił szklankę Danielsa i przeciął nadgarstek.. zamknął oczy i płakał.. nad swoją słabością i z żalu że.. że to koniec.. wiedział że ona już nigdy go nie poprosi o nic..../wieczny_marzyciel
|
|
 |
Spacerowali po po górach trzymając się za rękę i podziwiając widoki wspominali swoje ostatnie wakacje jak było im dobrze jak się poznali i zakochali. Wtedy on odwrócił jej twarz w jego stronę i pocałował przypierając ją do drzewa ukląkł wyjął z kieszeni małe pudełeczko i powiedział: "Po prostu chcę Ci powiedzieć że oddaje Ci swoje serce bo stałaś się częścią mnie, teraz każdy dzień bez Ciebie osłabia moją dusze i ciało nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.. Jeśli zostaniesz moją żoną zrobisz mi największy zaszczyt i sprawisz że będę najszczęśliwszym człowiekiem na świecie" Ona spuściła głowę w dół a po jej policzku spłynęła łza uklękła przed nim i wyszeptała" "Nie mogłaby odmówić mężczyźnie mojego życia" i pocałowała go wtulając się w jego ramiona..../wieczny_marzyciel
|
|
 |
Dziś wciąż chcę więcej, bo nic mnie
nie boli gdy na pocięte ręce wysypuję kilo soli.
|
|
 |
Od czasu do czasu powinniśmy dostać w mordę.
Tak profilaktycznie, aby nie narzekać kiedy jest w miarę dobrze.
|
|
 |
Znajomi? Ilu z nich dziś mijam obojętnie
I to ta obojętność tak rozbija mnie kompletnie.
|
|
 |
A Ty stój, tam gdzie stoisz nie mów mi już nic więcej.
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
 |
Ktoś mi mówi, jak mam żyć, to całkiem ku*wa śmieszne.
Co Ty w domu nie masz lustra? Tak w ogóle kim Ty jesteś?
|
|
 |
Takie życie, trzeba chlać by nie myśleć o problemach.
Budzą, krzyczą "trzeba wstać, grać", brat lekko nie ma.
|
|
 |
Bezradny.. bolało go bardziej niż niejeden cios. Bał się o Nią i był rozdarty.. Obiecał ze każdy kto ją tknie zginie.. nie przypuszczał że to będzie jej własny ojciec.. Ale wieczorem po prostu ją przytulił.. Kochał ją i to dawało mu ukojenie..../wieczny_marzyciel
|
|
|
|