głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika infiniiity

złamanemu sercu towarzyszy ogromny chłód i samotność. czujesz się bezużyteczna  a pomimo tego nie chcesz nikomu się zwierzać. tu nie pomoże kilka miłych słów  gorąca czekolada na rozgrzanie czy dobra impreza. jedyne co może pomóc  to ta świadomość  że wciąż jesteś mój.  rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 30 stycznia 2015

złamanemu sercu towarzyszy ogromny chłód i samotność. czujesz się bezużyteczna, a pomimo tego nie chcesz nikomu się zwierzać. tu nie pomoże kilka miłych słów, gorąca czekolada na rozgrzanie czy dobra impreza. jedyne co może pomóc, to ta świadomość, że wciąż jesteś mój. /rap_jest_jeden

zgubiłam się. zgubiłam sens gdzieś pomiędzy Twoją bliskością a potokiem łez  w którym topiłam się wraz z Twoim odejściem. wiesz  serce odmówiło już ze mną współpracy. nie bije już równym taktem  pamiętasz jeszcze jak nasze serca tworzyły identyczną melodie? pamiętasz jeszcze jak nasze linie papilarne na dłoniach tak ze sobą współgrały? miłość zabija  zaciska niewidzialną pętle na szyi  żywi się naszymi łzami i cierpieniem. ale nie pozwól ulotnić się wspomnieniom  przyszłość należy do nas  obiecałeś.   rjj

rap_jest_jeden dodano: 27 stycznia 2015

zgubiłam się. zgubiłam sens gdzieś pomiędzy Twoją bliskością a potokiem łez, w którym topiłam się wraz z Twoim odejściem. wiesz, serce odmówiło już ze mną współpracy. nie bije już równym taktem, pamiętasz jeszcze jak nasze serca tworzyły identyczną melodie? pamiętasz jeszcze jak nasze linie papilarne na dłoniach tak ze sobą współgrały? miłość zabija, zaciska niewidzialną pętle na szyi, żywi się naszymi łzami i cierpieniem. ale nie pozwól ulotnić się wspomnieniom, przyszłość należy do nas, obiecałeś. / rjj

wciąż słyszę Twój szept za drzwiami  odgłos stawianych kroków za ścianą. jesteś tam  widzę Cię  stoisz kilka metrów dalej. uśmiechasz się  robisz to tak cudownie. z oddali widzę w Twoich oczach siebie  nasze wspólne wspomnienia  które powodowały przypływ endorfin we krwi. zamykam oczy  czuje Twój oddech na mojej szyi  czuje Twoją dłoń na moim biodrze. odnalazłam spokój  Twój dotyk zniwelował tęsknotę.. otwieram oczy  Twój obraz się rozpłynął. gdzie jesteś? przyjdź proszę  czekam. cisza zabija  daj mi znak.. znów byłeś tylko w mojej wyobraźni  kiedy naprawdę staniesz tuż obok?  rjj

rap_jest_jeden dodano: 19 stycznia 2015

wciąż słyszę Twój szept za drzwiami, odgłos stawianych kroków za ścianą. jesteś tam, widzę Cię, stoisz kilka metrów dalej. uśmiechasz się, robisz to tak cudownie. z oddali widzę w Twoich oczach siebie, nasze wspólne wspomnienia, które powodowały przypływ endorfin we krwi. zamykam oczy, czuje Twój oddech na mojej szyi, czuje Twoją dłoń na moim biodrze. odnalazłam spokój, Twój dotyk zniwelował tęsknotę.. otwieram oczy, Twój obraz się rozpłynął. gdzie jesteś? przyjdź proszę, czekam. cisza zabija, daj mi znak.. znów byłeś tylko w mojej wyobraźni, kiedy naprawdę staniesz tuż obok? /rjj

Boję się zapamiętywania momentów  kiedy nie mam pewności  że ich nie stracę  że za chwilę nie będą jedynie blizną  kolejną z tych po małych ranach  które życie a może po prostu ja zrobiłam sobie gdzieś w środku. Boję się tych dobrych chwil  tuż po tych gorszych. Boję się najmniejszych z emocji i boję się uczuć. Tak  wiem  może to głupie  przepraszam. Jednak  kiedy tracisz w życiu to na czym Ci zależy  za co być może w jednej chwili bez zastanowienia oddałbyś życie  cholera  tracisz to  co kochasz to wszystko inne się zmienia. Zmieniasz się Ty. Nie wiem czy mogłabym powiedzieć  że nie potrafię już ufać  czy  że po prostu momentami się tylko waham. Nie chcę czegoś na zamianę  w zastępstwie i po raz kolejny na chwilę. Nie chcę  rozumiesz? Bo kiedy nie tylko się otwierasz  ale i otwierasz swoje serce  chcesz aby wszystko było przede wszystkim dobrze. By wszystko się udało. By było  trwało i nie kończyło się mimo wszystko. Boję się o Ciebie  o Twoje  kocham   o siebie i serce. Boję się o na

koffi dodano: 10 stycznia 2015

Boję się zapamiętywania momentów, kiedy nie mam pewności, że ich nie stracę, że za chwilę nie będą jedynie blizną, kolejną z tych po małych ranach, które życie a może po prostu ja zrobiłam sobie gdzieś w środku. Boję się tych dobrych chwil, tuż po tych gorszych. Boję się najmniejszych z emocji i boję się uczuć. Tak, wiem, może to głupie, przepraszam. Jednak, kiedy tracisz w życiu to na czym Ci zależy, za co być może w jednej chwili bez zastanowienia oddałbyś życie, cholera, tracisz to, co kochasz to wszystko inne się zmienia. Zmieniasz się Ty. Nie wiem czy mogłabym powiedzieć, że nie potrafię już ufać, czy, że po prostu momentami się tylko waham. Nie chcę czegoś na zamianę, w zastępstwie i po raz kolejny na chwilę. Nie chcę, rozumiesz? Bo kiedy nie tylko się otwierasz, ale i otwierasz swoje serce, chcesz aby wszystko było przede wszystkim dobrze. By wszystko się udało. By było, trwało i nie kończyło się mimo wszystko. Boję się o Ciebie, o Twoje "kocham", o siebie i serce. Boję się o na

uwielbiam gdy coś opowiada  gdy widzę wtedy jego uśmiech  taki szczery. w jego tęczówkach mogę odnaleźć swoje odbicie  wtedy kąciki ust mimowolnie unoszą się ku górze  za każdym razem gdy siedzę tuż obok Ciebie  a Ty splatasz nasze dłonie  w mojej głowie pojawia się mnóstwo pytań. czy damy radę? czy potrafię znów zaufać? ale później spoglądam w Twoje oczy  i tam znajduje odpowiedź na wszystkie pytania  będę o nas walczyć za wszelką cenę  nie pozwolę na to  żeby to co wisi w powietrzu po prostu się rozpłynęło. bo nic innego nie doprowadza do palpitacji mojego serca niż dźwięk uderzeń Twojego  gdy leżę na Twojej klatce piersiowej  i chyba zdaje sobie sprawę z tego że ten odgłos staje się dla mnie najważniejszy.  rjj

rap_jest_jeden dodano: 1 stycznia 2015

uwielbiam gdy coś opowiada, gdy widzę wtedy jego uśmiech, taki szczery. w jego tęczówkach mogę odnaleźć swoje odbicie, wtedy kąciki ust mimowolnie unoszą się ku górze, za każdym razem gdy siedzę tuż obok Ciebie, a Ty splatasz nasze dłonie, w mojej głowie pojawia się mnóstwo pytań. czy damy radę? czy potrafię znów zaufać? ale później spoglądam w Twoje oczy, i tam znajduje odpowiedź na wszystkie pytania, będę o nas walczyć za wszelką cenę, nie pozwolę na to, żeby to co wisi w powietrzu po prostu się rozpłynęło. bo nic innego nie doprowadza do palpitacji mojego serca niż dźwięk uderzeń Twojego, gdy leżę na Twojej klatce piersiowej, i chyba zdaje sobie sprawę z tego że ten odgłos staje się dla mnie najważniejszy. /rjj

nigdy nie wierzyłam w przypadki. przestałam już wierzyć w to  że to życie które całkowicie pozbawiło mnie jakichkolwiek uczuć i wycisnęło ze mnie wszystkie łzy  może zaoferować mi coś co odmieni w moje życie. dla mnie nie istniała już wielka miłość  każdy poranek był dla mnie uciążliwy  ale poznałam Ciebie  właśnie  zupełnie przypadkiem i wierzę  że teraz każdy nowy dzień będzie się budził tylko dla nas  moje serce znów powróci do bicia swoim dawnym taktem  a miłość? może warto jeszcze jej zaufać?   rjj

rap_jest_jeden dodano: 1 stycznia 2015

nigdy nie wierzyłam w przypadki. przestałam już wierzyć w to, że to życie które całkowicie pozbawiło mnie jakichkolwiek uczuć i wycisnęło ze mnie wszystkie łzy, może zaoferować mi coś co odmieni w moje życie. dla mnie nie istniała już wielka miłość, każdy poranek był dla mnie uciążliwy, ale poznałam Ciebie, właśnie, zupełnie przypadkiem i wierzę, że teraz każdy nowy dzień będzie się budził tylko dla nas, moje serce znów powróci do bicia swoim dawnym taktem, a miłość? może warto jeszcze jej zaufać? / rjj

 Koniec roku. Niedbały  nieporadny  nijaki i smutny. Gdzieś tam tli się nadzieja  że Nowy to będzie ten lepszy. Patrząc wstecz widzę tych ludzi  którzy wydają się obcymi osobami  przyjaźnie  które nie zasługują już na to miano  zerwane kontakty  nieaktualne numery telefonów. Przecież jesteśmy tacy młodzi  skąd ta zgorzkniałość? Przecież widocznie coś się skończyło z jakiegoś powodu  wszystko się zmienia  dokonując pewnych wyborów rezygnujemy z czegoś i trzeba to zaakceptować. Jednak gdzieś w środku czuć kołaczącą niezgodę i dziwny  nieustający smutek...Może w nowym Roku powinnam życzyć wszystkim nadwrażliwcom wyzbycia się tej cechy  która tak utrudnia nam życie  ale życzyć tego nie będę  bo świat i teraz jest zbyt prostacki i gruboskórny.

rap_jest_jeden dodano: 31 grudnia 2014

"Koniec roku. Niedbały, nieporadny, nijaki i smutny. Gdzieś tam tli się nadzieja, że Nowy to będzie ten lepszy. Patrząc wstecz widzę tych ludzi, którzy wydają się obcymi osobami, przyjaźnie, które nie zasługują już na to miano, zerwane kontakty, nieaktualne numery telefonów. Przecież jesteśmy tacy młodzi, skąd ta zgorzkniałość? Przecież widocznie coś się skończyło z jakiegoś powodu, wszystko się zmienia, dokonując pewnych wyborów rezygnujemy z czegoś i trzeba to zaakceptować. Jednak gdzieś w środku czuć kołaczącą niezgodę i dziwny, nieustający smutek...Może w nowym Roku powinnam życzyć wszystkim nadwrażliwcom wyzbycia się tej cechy, która tak utrudnia nam życie, ale życzyć tego nie będę, bo świat i teraz jest zbyt prostacki i gruboskórny."

podobno związki na odległość mają szansę przetrwać  dlatego nie przestaje wierzyć w nas. ale co jeśli ja się zgubię? gdy będę potrzebowała ukryć się w Twoich ramionach jak będę tonąć w potoku słonych łez  a Ty nie będziesz w stanie mnie objąć? tak bardzo chciałabym żebyś był  i zapewnił mnie  że to w co brniemy ma sens  że damy radę  bo kilometry nie są żadną barierą miłości  one tylko udowadniają jak silne jest to uczucie.  rjj

rap_jest_jeden dodano: 30 grudnia 2014

podobno związki na odległość mają szansę przetrwać, dlatego nie przestaje wierzyć w nas. ale co jeśli ja się zgubię? gdy będę potrzebowała ukryć się w Twoich ramionach jak będę tonąć w potoku słonych łez, a Ty nie będziesz w stanie mnie objąć? tak bardzo chciałabym żebyś był, i zapewnił mnie, że to w co brniemy ma sens, że damy radę, bo kilometry nie są żadną barierą miłości, one tylko udowadniają jak silne jest to uczucie. /rjj

czujesz jak coś się zmienia  pojawia się coś czego nie da się dostrzec  to wisi w powietrzu. tęsknota się nasila  z każdą minutą zaczyna Ci brakować dźwięku jego głosu  który był jak lekarstwo  koił ból zranionego serca. czuje się tak jakbym odnalazła swoje najbezpieczniejsze miejsce na ziemi  gdzieś pomiędzy jego lewym a prawym ramieniem. i szczerze wierzę  że melodia  którą tworzy jego serce  stanie się dla mnie najważniejszym odgłosem. razem ucieknijmy tam  gdzie nie ma żadnych śladów przeszłości.  rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 30 grudnia 2014

czujesz jak coś się zmienia, pojawia się coś czego nie da się dostrzec, to wisi w powietrzu. tęsknota się nasila, z każdą minutą zaczyna Ci brakować dźwięku jego głosu, który był jak lekarstwo, koił ból zranionego serca. czuje się tak jakbym odnalazła swoje najbezpieczniejsze miejsce na ziemi, gdzieś pomiędzy jego lewym a prawym ramieniem. i szczerze wierzę, że melodia, którą tworzy jego serce, stanie się dla mnie najważniejszym odgłosem. razem ucieknijmy tam, gdzie nie ma żadnych śladów przeszłości. /rap_jest_jeden

Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit  teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc  lęk wciąż czai się pod łóżkiem  czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie  że tabletki przestaną działać  a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.

koffi dodano: 27 grudnia 2014

Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit, teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc, lęk wciąż czai się pod łóżkiem, czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie, że tabletki przestaną działać, a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.

Popełniła samobójstwo zeszłej nocy. Z jej pamiętnika można było wywnioskować  że nienawidziła siebie   samookaleczała i była w głębokiej depresji. Wyraźnie podkreślała też   że tęskni za rodzicami. Było to zadziwiające  Jej rodzice przez większość czasu siedzieli w pokoju obok

koffi dodano: 14 grudnia 2014

Popełniła samobójstwo zeszłej nocy. Z jej pamiętnika można było wywnioskować, że nienawidziła siebie , samookaleczała i była w głębokiej depresji. Wyraźnie podkreślała też , że tęskni za rodzicami. Było to zadziwiające- Jej rodzice przez większość czasu siedzieli w pokoju obok

umarliśmy już tyle razy że teraz możemy tylko dumać  czemu wciąż nam zależy.

koffi dodano: 14 grudnia 2014

umarliśmy już tyle razy że teraz możemy tylko dumać, czemu wciąż nam zależy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć