 |
|
Wiem. lubisz patrzeć, kiedy myślisz, że nie widzę.
|
|
 |
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. NIe utrudniaj mi tego.
|
|
 |
|
Dzięki tobie zapomniałam o sprytnych drogach kłamstwa. Dzięki Tobie uciekam od powodów do płaczu : Gdy przyjaciele odejdą, gdy impreza się skończy my wciąż będziemy należeć do siebie nawzajem
|
|
 |
|
uczucia nie są zmienne, lecz dwuznaczne, czarne lub białe w zależności od wydarzeń, rozpięte między przeciwieństwami, falujące, plastyczne, prowadzące zarówno do najgorszego, jak i do najlepszego.
|
|
 |
|
1 zasada życia: nie przywiązuj się do rzeczy, miejsc i ludzi.
|
|
 |
|
Pisałeś, dzwoniłeś...miałam ogromny zaciesz gdy widziałam okienko w dolnym prawym rogu..od Ciebie.. ale to była tylko zwykła gra, iluzja, która musiała się kiedyś skończyć ,wykorzystałeś mnie.... a jeżeli masz takie umiejętności..no to zapisz się do teatru ..tam możesz sobie udawać,a nie niszczyć mi życie.
|
|
 |
|
Mogę Cię o coś prosić.?- Zawsze.- Nie zakochuj się we mnie.- Za późno.- Ale ja mówię poważnie.- Ja też...
|
|
 |
|
Prowadzisz jakąś grę moimi uczuciami , myśląc , że tego nie ogarniam . Wiesz , Skrabie . Przykro mi , ale trafiłeś na inteligentną wersję blondynki . ;]
|
|
 |
|
Chciałabym iść do sklepu , wydać 1.30 zł na tymbarka , usiąść spokojnie na chodniku , otworzyć kapsel i przeczytać 'On Cię Kocha'
|
|
 |
|
wirtualne love story , a w realu .. uhm no sorry .
|
|
 |
|
Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam skurwysyna.
|
|
 |
|
ej piękny, chcesz w pysk ?
|
|
|
|