 |
beztrosko cieszysz się życiem, a po chwili stajesz w deszczu i patrzysz jak Twój świat się wali.
|
|
 |
czasami zastanawiam się, co myślisz, gdy na mnie patrzysz.
|
|
 |
- cholera! - co.? - wszystko! - a dokładniej ? - Ty mnie kochasz .!
|
|
 |
rzygać mi się chcę tym waszym "zobaczysz, wszystko się ułoży". nic się nie ułoży, dalej będzie tak jak dawniej .!
|
|
 |
bo ona ma sześć różnych uśmiechów. pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. drugi, gdy śmieje się z grzeczności. trzeci, gdy snuje plany. czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. piąty, gdy czuje się niezręcznie. i szósty, gdy .. szósty, gdy Go widzi.
|
|
 |
- mam cię. znów na niego gapisz.! - nie. ja tylko patrzę w jego stronę..
|
|
 |
już jest lepiej. czasem tylko przypomina mi się Twój uśmiech ..
|
|
 |
a teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz, idź dumnie przez ulicę i nie waż się pokazać nikomu, co Cię niszczy od środka.
|
|
 |
gdybym miała wybierać między kochaniem Ciebie, a oddychaniem, to wzięłabym ostatni oddech by powiedzieć, że Cię kocham.
|
|
 |
popatrz ilu jest jeszcze ludzi, których możesz pokochać z wzajemnością.
|
|
 |
- kiedy przestaniesz mnie kochać ? - pytasz kiedy umrę?
|
|
 |
a tak całkiem szczerze, to świata poza Tobą nie widzę. najchętniej zamknęłabym cię w jakimś pudełku, podpisała 'moje' i nikomu nie pozawalałabym się do ciebie zbliżyć nawet na chwilkę.
|
|
|
|