 |
kolejny frajer, który wyskoczył mi ze swoim zajebistym Kocham Cię. I co, myślisz, że się wzruszę ?"
|
|
 |
choćbym nie wiem jak była zła i nawet jeśli bym krzyczała że Cię nienawidzę, że masz się wynosić, nie możesz odejść rozumiesz? Nie możesz.
|
|
 |
W nocy na moim łóżku usiadł ANIOŁ. Rozmawiałam z nim, ale gdy zapytałam o Ciebie ZAMILKŁ!!!! Teraz już wiem ANIOŁY nie lubią mówić o sobie!!! Prawda Aniołku? Dlatego mówie Ci dobranoc i ide dalej śnić, może we śnie mi coś powiesz. może wyjaśnisz mi dlaczego nasz związek tak szybko się skończył? a może znowu będziesz milczał?
|
|
 |
"Stała zakrwawiona na środku szpitalnego korytarza. Rozłożone w bezradności dłonie, mokre od deszczu włosy i łzy na twarzy. Podszedł do niej policjant i złapał ją za ramiona. Trzęsła się niesamowicie. Dotknęła dłonią ust, brudząc się przy tym krwią. Spojrzał na nią pytającym wzrokiem i czekał. Stali tak jakieś trzy minuty, aż w końcu dziewczyna się odezwała. Mówiła bez ładu i składu. 'Strzelił. Dostał w klatkę. Strzelił do niego. Do braciszka. Mojego braciszka. On upadł i bardzo się...Miał dreszcze. Mówił, że mu zimno. Leciała krew. Dużo krwi. A później ktoś przyjechał i odciągnął mnie. Nie zdążyłam powiedzieć mu, jak bardzo go kocham. I jestem tutaj. Ja nie wiem gdzie iść. Nie wiem co mam robić.' Szeptała, zsuwając się na podłogę. Łkała głośno, później coraz ciszej i ciszej, aż całkiem umilkła, zatapiając wzrok w zakrwawionych dłoniach. 'Oni przyszli. Lekarze. Powiedzieli, że nie żyje. Tak o. Po prostu. Nie żyje.' Krzyk rozdzierał jej gardło. "
|
|
 |
Gdy widzę u kogoś w opisie skrót "kc" mam ochotę przypierdolić łbem w klawiaturę.
|
|
 |
Nie proszę o przygodę, nie proszę o zauroczenie - proszę o miłość, tę prawdziwą. Tę, przez duże 'M', tę, o której nie wiem nawet czy istnieje, i której boję się, że nigdy nie znajdę. Tę, która nie pozwala spać po nocach, która nie pozwala myśleć w dzień, która zmienia człowieka w szczęśliwego niewolnika. Która nadaje kształt snom i każe wierzyć, że możesz ich dotknąć. Która każe liczyć gwiazy, jedną po drugiej, a potem zgubić rachubę. Która każe nienawidzić nienawiść. I w tym więcej chcesz, im więcej masz.
|
|
 |
Jestem po prostu zwykłą nastolatką z 3789 problemami i 8390 wadami. to chyba normalne.
|
|
 |
nie bądź zazdrosna, gdy widzisz swojego byłego z inną. uciesz się - to dobry uczynek oddawać swoje stare zabawki potrzebującym.
|
|
 |
-Puchatku..? A co jeżeli przyjdzie kiedyś takie jutro,kiedy będziemy osobno? -Osobnośc jest bardzo miła.. kiedy jesteśmy razem..! -No tak, tak... Ale gdybyśmy nie byli razem? Gdybym ja był gdzieś indziej? -Nie mógłbyś być gdzieś indziej, bo co ja bym bez Ciebie zrobił? Kogo bym wołał w te dni kiedy nie jestem bardzo silny? Kogo bym się radził, gdybym nie wiedział co mam robić? -Misu...My... -My?! Nas by wtedy nie było Krzysiu! -Oh Puchatku.. Jeżeli przyjdzie takie jutro, że nie będziemy razem, musisz o czymś pamiętać. -Dobrze.. a o czym muszę pamiętać? -Że jesteś odważny.. i że jesteś silny.. i bardzo mądry..! Ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli bylibyśmy osobno... To ja i tak będę z Tobą.. Zawsze będę z Toba..!
|
|
 |
MOŻESZ MYŚLEĆ O MNIE COKOLWIEK: że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. MOŻESZ OSKARŻYĆ MNIE O CO TYLKO ZECHCESZ: dziecinność, niesłowność i ... że nie tak miało być. MOŻESZ DOWOLNIE MNIE TEŻ NAZYWAĆ: dziecinną materialistką, skrajna egoistką, nieczułym kamieniem. TYLKO ZANIM OTWORZYSZ USTA, SPÓJRZ, PROSZĘ, NA MOMENT W KIERUNKU LUSTRA
|
|
 |
mała, wylansowana niuniu. jest jeden problem - oprócz wyglądu istnieje w życiu coś takiego jak mózg - tak , wiem , że słyszysz pierwszy raz to słowo, więc już tłumaczę : to takie coś dzięki czemu myślisz, i jesteś kimś więcej niż najzwyklejejszą w świecie kolejną dupą do wyruchania.
|
|
|
|