 |
wiesz... w tym wszystkim tak bardzo przeszkadzała Nam duma - ta sama, która Nas połączyła. nie umieliśmy opuścić głów, przyznać się do błędów, powiedzieć "przepraszam". zabijaliśmy to - kawałek, po kawałku - własnym egiem, które wtedy było na wysokościach wieżowców. to w sumie tak bardzo proste, tak strasznie dziecinne, i tak bardzo przygnębiające - że byliśmy w stanie zabić samych siebie - swoją głupią upartością, która nie pozwalała Nam na głupie słowo "przepraszam". popełniliśmy samobójstwo, wiesz? nie miałam pojęcia, że jestem samobójcą.. nie miałam pojęcia... / veriolla
|
|
 |
Zdobywaj wytyczone cele. Staraj się ze wszystkich sił. Bądź najlepszym przyjacielem. Szanuj. Żyj. Twórz. Nie bądź egoistą. Nie odpuszczaj. Walcz. Spójrz w lustro i uwierz, że możesz wszystko. Potrafisz?
|
|
 |
Wierzę, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł nauczyć sie sobie odpuszczać, sprawy przyjmują zły obrót, po to byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze, wierzysz w kłamstwa, po to, by w końcu nauczyć się ufać, tylko sobie, a czasem dobre rzeczy rozpadają się tylko po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać
|
|
 |
|
Znowu mi się śniłeś. Mogłam Cię dotknąć, przytulić być z Tobą. Jeden ze snów bardziej realnych, bo między nami wszystko było tak jak zawsze. Kłóciliśmy się, godziliśmy, a najciężej było się rozstać. Strach przed kolejnymi samotnymi wieczorami wcale nie dodawał nam otuchy i modliliśmy się żeby tydzień, miesiąc minął szybciej niż nasze wspólne chwile./Lizzie
|
|
 |
'Przekonasz się, że trzeba puszczać niektóre rzeczy po prostu dlatego, że są ciężkie'' każdy dzień przynosi nowe okazje do rozwoju, a elementem tego rozwoju jest akceptacja istnienia pewnych rzeczy, których nie jesteśmy w stanie zmienić, kiedy obsesyjnie trzymamy się nich, tracimy siebie, kiedy zaś puszczamy je, robimy w swoim sercu, myślach i ciele miejsce na coś większego, gdy oczyściłam tę przestrzeń w swoim sercu, zaczęło do mnie przychodzić mnóstwo cudownych rzeczy. CEL: pozwól, aby ktoś toksyczny, kogo długo się trzymałaś, odszedł, jeśli trzeba, wyrzuć coś czego się trzymałaś, albo napisz list do kogoś, od kogo chcesz się uwolnić.
|
|
 |
znowu chwast na dobranoc, ale postanowiłem zmienić coś - wstać rano, działać nie zamulać, w końcu musi się ruszyć, żeby wreszcie plusy przysłoniły mi minusy.
|
|
 |
Już mnie nie zobaczysz, bo pokochałem życie, zdrowie, rozwój i mam dziś w głowie ciągły postęp, a nie postój.
|
|
 |
czas zacząć walczyć o siebie, czas zacząć iść na przekór, czas na to, żeby w końcu nie stać w miejscu.
|
|
 |
|
Wierzę, że któregoś dnia przypomnisz sobie o mnie, zwykłej dziewczynie, którą się zabawiłeś i zatęsknisz za tą chwilą spędzoną razem.
|
|
 |
|
Co noc leżę w łóżku i myślę o rzeczach, które mogłam Ci powiedzieć.
|
|
 |
a to co nie pozwala mi zasnać to te tysiace możliwości jakie miałam, a których już nigdy wiecej nie będę mieć.
|
|
 |
nawet nie zdajesz sobie sprawy ile wiadomosci do Ciebie jest w moim notatniku, ktorych nigdy nie wysle, ani nie przeczytam bo albo uwazam je za niestosowne, albo sa obnazone wstydem albo zwyczajnie boje wypowiedziec je na glos.
|
|
|
|