 |
kiedyś chciałam do Ciebie wpaść, na całe życie. a teraz zastanawiam się czy warto poświęcać się czemuś co mnie niszczy.
|
|
 |
wolę twój najgłośniejszy krzyk niż najcichsze milczenie.
|
|
 |
jeżeli odejdę to nie dlatego, że przestałam Cię kochać tylko dlatego, że zabrakło mi cierpliwości na to, aż dorośniesz.
|
|
 |
|
Wiesz czemu nie potrafię być Twoją koleżanką? Idąc na zwykłe piwo, jak zwykła para znajomych, prowadząc zwykłe rozmowy, w głowie miałabym ten czas kiedy łączyło nas coś więcej. Nie wymażę z głowy Twoich dotyków, pocałunków i tego jak się przy Tobie czułam. To najlepszy powód, dlaczego nie będzie już nic po tym związku, po prostu zerwiemy kontakty i odejdziemy każdy w swoją stronę./esperer
|
|
 |
|
pamiętam dokładnie każdą chwile z nim spędzoną , pamiętam każdy przypał , imprezę , pamiętam kłótnię z nim i te chwile kiedy nawzajem wyciągaliśmy się z bagna . trzymam w telefonie wszystkie smsy od niego , nie wiem po co. nie dociera do mnie , że jego nie ma i już nigdy nie wróci. nie rozumiem tego, że on nie żyje. chyba nawet nie chcę rozumieć. zastanawia mnie ile jeszcze będę żyć z nadzieją, że stanie w drzwiach od mojego pokoju i zapyta 'siostra co odpierdalamy?'. często w nocy widzę jego twarz, pamiętam każdą jej rysę, jego oczy znam na pamięć ale za cholerę nie potrafię przypomnieć sobie jego głosu, żebym chciała nie umiem.
|
|
 |
|
chciałabym, żebyś czasem napisał. powiedział co u ciebie? jak żyjesz? czy ci się układa i czy nie masz problemów. chciałabym, żebyś zapytał co u mnie? chciałabym, żebyś się zainteresował tym, czy sobie radzę, czy jest mi lekko. chciałabym czuć, że to co było między nami nie wygasło. nie liczę na jakiekolwiek uczucie, tym bardziej miłość. chciałabym mieć świadomość, że interesujesz się mną, że starasz się być na bieżąco, że nie jesteś do końca obojętny. chciałabym poczuć się ważna. choć przez chwilę posiedzieć w twojej głowie. szkoda, że cały świat przysłoniła ci nowa dziewczyna, a dla 'dobrej kumpeli' jak to sam określiłeś, nie masz czasu.
|
|
 |
telefon dzwoni , boję się tego dźwięku , nie chcę odbierać , nie chcę rozmowy , nie chcę kolejnej kłótni , właściwie to nie chcę już niczego. Jestem tu i jest mi dobrze , nie właściwie jest mi źle ale ta rozmowa sprawi że poczuję się jeszcze gorzej , więc zostaw to w spokoju. Nie naprawimy tego , nie naprawisz mnie ani ja nie naprawę Ciebie. Nie zmienimy biegu wydarzeń, nie cofniemy słów , nie posklejamy rozbitych talerzy , mało brakowało a zrobiłabym Ci krzywdę , przeraża mnie fakt że chyba właśnie tego chciałam dokonać w tamtym momencie. Jesteśmy zepsuci a właściwie to ja jestem zepsuta i Ty jesteś zepsuty bo nas już nie ma. Staram się pogodzić z myślą że już nigdy nie będzie i nie jest łatwo , wierz mi , boli , uwiera w każdą część mojego chorego jestestwa , tak cholernie . On znowu dzwoni i dzwoni jakgdyby oczekiwał cudu , to przecież śmieszne , do tego jeszcze ten wszechobecny rozsadający nozdrza zapach , tak chyba pachnie ulatniające się szczęście / nacpanaaa
|
|
 |
Daj spokój mała , łzy nic tu nie pomogą . Przedstawienie musi trwać , nawet jeśli straciłaś najważniejszego z aktorów. / nacpanaaa
|
|
|
|