 |
Znów go ujrzała. Tak długo powstrzymywała się, żeby tylko go nie widzieć, żeby tylko znowu jego widok tak nie bolał. Podszedł do niej i zwykłym tonem zapytał 'Co u ciebie?'. Nie mogła uwierzyć, że po tym wszystkim co jej zrobił, miał czelność udawać,że się nic nie stało. Znienawidziła go jeszcze bardziej. Serce zaczęło jej pulsować tak szybko, jak jeszcze nigdy. Jednym tchem wykrzyczała wszystko co mu od tak dawna chciała powiedzieć:'Jak możesz po tym wszystkim udawać,że się nic nie stało? Może dla Ciebie to było nic,bo w końcu to nie Ty cierpiałeś tyle miesięcy, to nie Ty musiałeś od nowa odbudowywać swój świat, po tym gdy jakiś frajer zniszczył całe Twoje dotychczasowe życie,a potem bez jakichkolwiek skrupułów odszedł i udawał niewiniątko!'.Tylko spuścił głowę,a ona z satysfakcją odeszła czując ulgę tak wielką jak nigdy dotąd.
|
|
 |
łzy zamieniły się w nieustannie płynący strumień ..
|
|
 |
to, że nie piszę imion wielką literą nie znaczy, że nie mam szacunku. to, że się uśmiecham nie znaczy, że mam dobry humor. to, że jestem dostępna na gadu nie znaczy, że mam ochotę z tobą pisać. to, że tęsknie nie znaczy, że kocham.
|
|
 |
. w jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie .. ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam, dochodzę do wniosku, że nie warto .;(
|
|
 |
obecnie mam mało odwagi, ale gdy się upiję może podejdę do Ciebie i powiem: podobasz mi się. nie spierdol tego.
|
|
 |
Wiesz jak to jest, kiedy pół swojego cholernego dnia, przeznaczasz na myślenie o tym, czy On kiedykolwiek jeszcze spojrzy na Ciebie tak samo, jak wtedy?! '
|
|
 |
Ona nie chciała się narzucać.
On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą.
Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.
|
|
 |
`powinnam być silna i mocna, a jestem totalnie rozpierdolona.
|
|
 |
nie karmie emocjami wszystkich którzy tu przyjdą, bo nie wszyscy by zostali ze mną, gdybym straciła wszystko..
|
|
 |
I z nadzieją patrzę na ekran telefonu,
czy przypadkiem Ci nie odbiło i
nie przypomniałeś sobie o moim istnieniu.
|
|
 |
Potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresje,
aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły, by ją pokonać na kilka następnych dni.
Tylko że najmniejszy drobiazg doprowadzał ją ponownie do łez.
To był męczący proces i najczęściej dawała za wygraną'
|
|
 |
Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać ,
bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat.
|
|
|
|