 |
|
Będziemy cierpieć tak mocno, jak mocno płonął płomień naszej miłości.
|
|
 |
|
Od zawsze rozumiesz mnie mocniej, bardziej, więcej.
|
|
 |
|
Mnóstwo rzeczy jest ze mną nie w porządku.
|
|
 |
|
Chodź, szepnę Ci do ucha, jak ładnie potrafię omamić.
|
|
 |
|
Mam dwie dusze, jedną, która płacze, i drugą, która się śmieje. Ta szamotanina nastrojów to jestem ja.
|
|
 |
|
Szanuj się i spierdalaj od tych wszystkich ludzi, którzy Cię niszczą. Nie pozwalaj się krzywdzić, po prostu.
|
|
 |
|
Powiedz mi, co nas łączy? Kocham Twój głos, Twoje ramiona, kiedy mnie przytulasz. Twój zapach, Twój dotyk, gdy przez przypadek muskasz moją dłoń. Kocham Twoje niebieskie oczy, które czasami sprawiają, że nie widzę nic innego poza nimi. Uwielbiam ten Twój słodki uśmiech. Lubię gdy szepczesz, gdy śpiewasz, myśląc, że nikt nie słyszy i lubię kiedy mówisz. Powiedz mi, co nas łączy?
|
|
 |
|
Mianuję Cię moim powietrzem. Związkiem tlenu i azotu. Moim przetrwaniem.
|
|
 |
|
Gdybym miał serce, mógłbym Cię kochać.
|
|
 |
|
W tej chwili by Cię mieć, oddałbym wszystko.
|
|
 |
|
odpalam szluga, myślę - może pora rzucić? tylko jeszcze nie wiem co. czy Ciebie czy szlugi
|
|
 |
|
dzwoniłem wiele razy, nie raz z problemami. Twój głos dodawał mi zawsze nadziei i wiary. Nadziei w lepsze jutro, wiary że damy radę. Z lojalnym składem tylko Ty dałaś radę. `
|
|
|
|