 |
I tylko jedna mała prośba, nie mów o miłości. Niczego nie psuj, niczego nie chciej, o nic nie pytaj.
|
|
 |
Podeszła bliżej i objęła mnie. Po raz ostatni ukryłem twarz w jej włosach. Po raz ostatni poczułem jej zapach, nie chcąc zapomnieć i wiedząc, że muszę.
|
|
 |
Nie patrz w moje oczy, nie uśmiechaj się. nie dotykaj moich nóg i nie śmiej się z moich beznadziejnych żartów. nie zasypiaj przy mnie. nie przytulaj, nie dziel się jedzeniem, nie pozwól, żebym bawiła się twoimi włosami, nie pozwól, żebym trzymała cię za rękę. nie oglądaj ze mną filmów, nie pozwól, żebym poznała twoje słabości, nie słuchaj moich sekretów, gdy będę miała ochotę ci o nich opowiedzieć. nie wychodź ze mną na spacery, nie siedź ze mną do późna na ławce w parku, ignoruj, gdy będę o ciebie zazdrosna, nie dopuść do tego byśmy się w sobie zakochali.
|
|
 |
Ciebie jednego tylko mam i właśnie Ciebie tylko nie mam.
|
|
 |
będzie tak, jakbyśmy się nigdy nie poznali - były to jedynie słowa, zbitki głosek lub liter, ale ranią jak sztylet.
|
|
 |
przychodzi taki dzień, gdy uświadamiasz sobie, że trwałość jest czymś bardzo ulotnym, a strzaskana nadzieja stanowi najdotkliwszą stratę.
|
|
 |
przestań pojawiać sie i znikać. zdecyduj się. jesteś albo cię nie ma. ja nie potrafię żyć pomiędzy.
|
|
 |
nie okazuj mu uczuć, nie pisz, nie dzwoń, ukrywaj przed nim rozpacz, unikaj go, nie wspominaj o nim, nie tęsknij zobaczysz, gdy on odczuje obojętność, wróci szybciej niż ci się wydawało.
|
|
 |
nie szukam niczego na siłę, by potem nie żałować, że znowu to zgubiłem.
|
|
 |
*Ktoś kto powiedział, że czas goi wszystkie rany, jest kłamcą.
Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami.
Ale każdego ranka, natychmiast po otwarciu oczu czuje się te rany.
I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność.
Od niej można uciekać, ale nie można uciec.*
|
|
|
|