 |
Wolałam chyba żyć w błogiej nieświadomości. Świadomość to prawdziwe piekło, nieświadomym egzystuje się łatwiej. Naiwni, nieświadomi ludzie. Ale przecież tego można było się spodziewać. To są właśnie skutki długich lat nadmiernego rozmyślania. W końcu zaczynamy dochodzić do różnych wniosków i niektóre z nich zaczynają nas przerażać. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Nie wiem dlaczego, ale ten horror zawsze zaczyna się w nocy,
Kiedy nikt mnie nie słyszy, nikt nie udzieli pomocy.
Chociaż w sumie za dnia jest przecież podobnie,
Ludzie mnie mijają bezwiednie, nic nie dzieje się u mnie, wszystko koło mnie. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Znowu zrobiło się tu tak cicho. Moją ciszę nagle przerwał piorun, jeden krótki, ale wyraźny. Błysk rozjaśnił niebo. Przez chwilę zobaczyłam tą jasność, tą cholernie długo oczekiwaną jasność, a potem znowu wszystko pociemniało. Znowu zrobiło się cicho. Nie krzyczę, bo już coś zatkało mi dawno usta i nie pozwala wypowiadać słów mówiących o porażkach. Porażki stały się moją rutyną, wiesz? Życzę Ci, żebyś nigdy nie wypowiedział tego zdania. Jeśli porażki staną się Twoją rutyną, to nie będzie łatwo przerwać tego schematu, a może nawet nigdy Ci się to nie uda. | nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu, na milczeniu i rozmowie, na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie. Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy, że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.
|
|
 |
mimo, że masz kilka cech które się pokrywają, ale to każda kobieta w jakimś stopniu jest do siebie podobna. możne tak jak wszystkie tuszujesz rzęsy z otwartą buzią, w pierwszej kolejności malujesz paznokcie u prawej ręki czy po powrocie związujesz włosy w luźny kucyk, jest w Tobie coś, co powoduje, że jesteś inna niż wszystkie. Masz swoje dziwactwa. Upodobania. Zainteresowania. Specyficzne poczucie humoru, oczy o nieokreślony barwie i wspaniałe włosy. Piegi, mimo, że jestes brunetką, niesamowite policzki, dodające Ci uroku. Plamy na brzuchu które układają się w nieokreślony kształt. Wcale nie jesteś jak wszystkie. Nie musisz mieć tony pudru na buzi i błyszczyku na ustach. Być może Twoje piersi są małe, ale są prawdziwe. Są Twoje. I możesz myśleć, że jesteś "taka jak inne" ale tak naprawdę jesteś Inna on nich wszystkich.
|
|
 |
Zdawało mi się, że każdy wie dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie
|
|
 |
Nie miałem zamiaru Cię nigdy ranić, bo
Wszystkie te ekscesy się biorą z mojej głupawy, choć
Wątpię, że szybko nadejdą zmiany to
Mogę mimo wszystko wpatrywać się godzinami w nią
|
|
 |
Przeszywa mnie chłód i żałość widząc Ciebie znów pijaną
Wstając obok, patrzysz się jak na obcego
Paląc obok, patrzysz się jak na obcego
|
|
 |
Naiwne pytanie czemu znów pije sam?
Znałabyś odpowiedz jak posłuchałabyś ciszy raz
|
|
 |
Twoje życie na dnie, choć już bywało niżej
A więc mam tolerancje na to co rano widzę
Czasem jak wdepniesz w dołek to kopiesz jeszcze większy
Żyjemy w błędnym kole, które ma swe zakręty
|
|
 |
proszę wybaczyć, że nie mam sił juz o ciebie walczyć, bo tak juz jest, ze drogo płaci ten kto nie chce nic stracić
|
|
 |
potrzeba snu, to odpowiedź organizmu na stres i ból.
|
|
|
|