|
kurewskie uczucie kiedy Cię widzę i boję się odezwać do Ciebie, boję się, że powiesz mi "spierdalaj" albo coś w tym stylu albo Twoja psychiczna dziewczyna wyleci z ryjem na mnie, że mam Cię zostawić. zabawne.... a miałeś być na zawsze, niezależnie od tego co się stanie....
|
|
|
Ha i co z tymi obietnicami ? i że niby przyjaźń ? to był tylko jeden krótki wieczór, jeden jedyny kiedy mogłam się do Ciebie przytulić i Cię pocałować... tak "bez krępacji", a teraz udajemy, że się nie znamy... mijamy się obojętnie w drzwiach, patrzymy na siebie jakbyśmy się pierwszy raz widzieli, a gdzie to co było między nami ? zniknęło tak po prostu ? nie rozumiem tego....
|
|
|
Oglądasz się na innych, a o sobie nic nie wiesz.
|
|
|
Przejmuj się, ale nie za bardzo. Przyjmuj odpowiedzialność, ale się nie obwiniaj. Chroń, ratuj, pomagaj, ale wiedz, kiedy zrezygnować.
|
|
|
Chociaż jest nieprzyjemne, poczucie winy świadczy o dojrzałości emocjonalnej.
|
|
|
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
|
Obudzić swoją kobiecość, pewność siebie... i uśmiechać się w taki sposób, żeby ktoś bez mojego uśmiechu nie wyobrażał sobie życia.
|
|
|
Zawsze jesteś taki uroczy?
- A ty zawsze jesteś taka śliczna?
|
|
|
(...) Posłuchaj,
Ja tak bardzo lubiłam liczyć pieprzyki na Twoich nagich plecach,
O i patrzeć jak zaciągasz się dymem,
Jak wypuszczasz go wprost z Twojego wnętrza, a on wznosi się w powietrzu
Zupełnie jakby próbował mi coś przekazać.
To jak sygnały dymne,
Czy mnie przed czymś ostrzegasz? | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Kochanie,
Dlaczego dziś to nie moja pościel osnuwa Twoje ciało?
Dlaczego to nie przez moje okno niebo odbija się w błękicie Twoich oczu?
Dlaczego dziś milczysz tak wytrwale, prosto w moje serce?
Świt wpada do pokoju i maluje przestrzeń niebieską powłoką,
Przestrzeń bez Ciebie. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Wszyscy jesteśmy zepsuci i mamy brudne ręce
Dlatego tak często chowamy dłonie w kieszeniach | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Problem pojawia się w momencie, gdy stopnie naszego zepsucia się różnią
Bo co jeśli któreś z nas jest zepsute ciut bardziej od tego drugiego?
Co jeśli brud spływający nam po sercu powoli zacznie przedostawać się na zewnątrz?
Co jeśli ta druga osoba go ujrzy? | nieogarniamciebejbe
|
|
|
|