 |
Jak odróżnić zauroczenie od zakochania? Poczekaj rok. Osoba, którą byłeś zauroczony będzie ci obojętna. Osoba, w której byłeś zakochany nadal będzie budzić silne emocje.
|
|
 |
Jego dłoń wędruje w górę od Twojego kolana. Lekki dreszcz przebiega po linii Twojego kręgosłupa i te opuszki palców, te pewne ruchy opatulające poczuciem bezpieczeństwa są piorunujące. Już rozumiesz cały ten schemat, tą wrażliwość wewnętrznej strony ud, delikatniejszą i mniej odporną na wszystko skórę. Samoistnie napinają się mięśnie Twoich ramion, a On czując to uśmiecha się w pocałunku. Da się? Nawet nie wiesz, czy to realne, możliwe, ale wiesz, wiesz, że na pewno się uśmiechnął i że gdyby miał otwarte oczy to miałby w nich iskry, które zapaliłby cały Twój świat. I dlatego boisz się spojrzeć. Bluzka mocniej przykleja Ci się do ciała, a gęsia skórka wstępuje na kark, kiedy Jego dłonie znajdują się na wysokości Twoich bioder. Wbijasz Mu paznokcie w szyje, zdezorientowany przegryza Ci delikatnie wargę. Mała strużka krwi, a Ty kochasz Go z każdą sekundą coraz mocniej.
|
|
 |
miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.
|
|
 |
Trudno jest czekać na coś, co może nigdy nie nastąpić, ale jeszcze trudniej jest zrezygnować, bo wiesz, że to wszystko czego pragniesz .
|
|
 |
Nigdy nie pomyślałabym, że zakocham się w Tobie z taką siłą, z jaką to zrobiłam ...
|
|
 |
Kiedyś wreszcie nadchodzi ten dzień, w którym czujesz, że już zapomniałaś. Zamknęłaś za sobą pewien rozdział życia i brniesz do przodu. Budujesz wszystko na nowo. Starasz się. Uśmiechasz. Zaczynasz wierzyć, że rzeczywiście jest już coraz lepiej. Ale wystarczy tylko ułamek sekundy, słowo, spojrzenie, byś zrozumiała, że przez ten cały czas tylko oszukiwałaś siebie…
|
|
 |
Jest taki dzień, że po prostu, w pewnym momencie, musisz się, kurwa, rozpłakać.
|
|
 |
a na końcu przeklnę
samą siebie
za to że kochałam ciebie
|
|
 |
KAŻDY MA KOGOŚ, OD KOGO NIE MOŻE SIĘ UWOLNIĆ.
|
|
 |
- Tyle czasu, a my nadal razem! - jarał się z uśmiechem. - Jezu, to takie słodkie - zgasiłam Jego entuzjazm, na co przez kolejne minuty udawał obrażonego, wkurwionego na wszystko ze mną na czele. - Co Cię opętało? - zagadnęłam. - Ty.
|
|
 |
Pytasz mnie o miłość, wierzę, że istnieje. Choć większość z przypadków to tylko zauroczenie. Sam bardzo kochałem, dzisiaj wiem, że na pewno. To było uczucie, które przygasiła codzienność'
|
|
 |
"TYLE JEST DO NAPRAWIENIA W TEJ DZIEWCZYNIE." - we mnie
|
|
|
|