 |
Kląć, jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej
|
|
 |
nie wiem co myśleć, co czuć i co zrobić. każda opcja jest beznadziejna.
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość
|
|
 |
Teraz słowa dokończą, to co zaczęły czyny Przecież kurwa nie mówię, że nie jestem bez winy Z ciężkim sercem nawijam, o tym że z nami koniec A, myślałem że zawsze staniesz po mojej stronię
|
|
 |
Czy naprawdę już przywykłam do jebanej samotności?
|
|
 |
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił ..
|
|
 |
Przekleństwo na 's'? -Samotność.
|
|
 |
Uczysz mnie obojętności - dziękuję.
|
|
 |
Jeszcze jeden raz, chciałabym spojrzeć w twoje oczy!
|
|
 |
Pokaż mi że istnieje miłość, i naucz mnie czerpać z niej siłe.
|
|
 |
nie, nie pokłóciliśmy się, my się rozpadliśmy.
|
|
|
|