 |
zamykam oczy i widzę nas, Twoją głowę złożoną na moich kolanach, uśmiech jakim mnie obdarowujesz, blask tęczówek, które tak bardzo kocham. nie mówię, choć zazwyczaj usta mi się nie zamykają, tylko patrzę, a łzy mimowolnie płyną po moich policzkach, niszcząc misterny makijaż, Ty ocierasz je delikatnie, wiedząc, że to szczęście zmusiło mnie do takiego zachowania, mocno przyciskam Twoją dłoń do mojego serca, nie puszczę jej już nigdy.
|
|
 |
widzę Ciebie. jesteś wszędzie, w każdym milimetrze mojej duszy. czuję Ciebie. zapach Twojego ciała pomieszany z wonią perfum i szlugów zostawiasz na mojej skórze i ubraniach. jesteś perfekcyjnym idiotą. czasami postępujesz zbyt infantylnie, bywasz agresywny. to boli, ale nadal chcę spędzać z Tobą każdą sekundę mojego życia. patrzę w czekoladowe tęczówki i wymiękam. rozmawiamy całymi godzinami, o wszystkim i o niczym. kłócimy się i wyzywamy, godzimy i całujemy. wybaczamy sobie. staję się odpowiedzialna i rozważna, by choć odrobinę poskromić Twoją spontaniczną duszę. często marzymy i planujemy przyszłość, chociaż nie powinniśmy tego robić. uwielbiam całować Twoje obojczyki i powtarzać Ci jak bardzo jesteś dla mnie ważny. wiara jest najważniejszą czynnością w życiu, dzięki niej możemy zrealizować każdy, nawet najbardziej irracjonalny plan. szczęśliwa? bardzo, dzięki Twojej obecności.
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
 |
i co, i siedzę, i wyję, i siedzę, i wyję, bo on, bo chciałam, bo myślałam, bo miałam nadzieję, i chuj..
|
|
 |
Tak kurwa, tęsknie, przeliterować?
|
|
 |
“ Jesteś jedyną osobą, którą chce mieć obok i mogę wymyślić tysiąc powodów dlaczego ”
|
|
 |
“ Jesteś jedyną osobą, którą chce mieć obok i mogę wymyślić tysiąc powodów dlaczego ”
|
|
 |
“ Tylko kobieta potrafi w największym skurwielu, ujrzeć mężczyznę swojego życia. ”
— Make Me Laugh
|
|
 |
Co z tego, że w towarzystwie się śmieję, skoro w samotności płaczę. Co z tego, że wśród znajomych jestem zadowolona, skoro wracam do domu i nie potrafię się cieszyć. Co z tego, że mówię, że nic mi nie jest, skoro naprawdę moja dusza cierpi. Może i jestem choć trochę szczęśliwa, wiecznie chodzę uśmiechnięta, rozdaję każdemu nieco dobrego humoru, ale to nie zmieni tego, że czasem jeszcze płaczę do poduszki, jestem zagubiona chłodnego, samotnego wieczoru odczuwając ból i tęsknotę. Bo na zewnątrz mogę wydawać się szczęśliwą osobą, ale nikt nie wie, co naprawdę ukrywa się w środku.
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
|
|