 |
tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.
|
|
 |
weź polej im za moje zdrowie albo posyp kreskę, bo już nie wiem co jest w modzie
|
|
 |
przepraszam, że często przeklinam, dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą znajomość, rozkochałam Cię do granic możliwości. przepraszam, że mi zależy. przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
 |
Po co szukać miłości skoro mamy do wyboru tyle alkoholu? /malevolence
|
|
 |
Jeszcze z nią.. Wybrał najgorszą jaką mógł tylko wybrać.
|
|
 |
Bezczelnie się wypiera, że on nigdy z nią nie był, a już na pewno nie wtedy kiedy mnie poprosił o chodzenie. Taa.. -.-
|
|
 |
Mogłabym Ci nawet wybaczyć, ale Ty jesteś kimś typu "ja jestem najważniejszy", a nienawidzę takich kolesi.
|
|
 |
Nie wytrzymuję już sama ze sobą. Ten mętlik w głowie doprowadza mnie do szału.
|
|
 |
|
przykro jest mi tylko wtedy, gdy ktoś zapyta mnie o rodzinę a ja odpowiadam że dla mnie rodzina to tylko słowo.. / maniia
|
|
 |
I nie chodzi mi tu o jakieś drugie połówki. Miłość nie jest dla mnie.
|
|
 |
Jestem smutna, bo jestem sama..
|
|
|
|