 |
-kocham go...- wyszeptała cicho. przekręcając się na drugi bok. miłość do niego nawet we śnie nie dawała jej spokoju.
|
|
 |
i nie obchodzi mnie to, że wszyscy się na nas gapią. tak po prostu lubię z tobą tańczyć w ten sposób.
|
|
 |
może alkohol skraca życie, ale pozwala zobaczyć dwa razy więcej .
|
|
 |
A co Ty myślisz? Że mnie to łaskotało, czy piekło? Bolało. Cholernie bolało chłopcze.
|
|
 |
A największą moją wadą było to, że kochałam na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię było moim mottem. Pierwszą literę miałam wytatuowaną na karku, wodę toaletową trzymałam w szafce, bo on tak pięknie pachniał. Spałam, wtulając się w jego bluzę, a w portfelu nosiłam jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówiła mi przyjaciółka: to naprawdę była chora miłość. Psychiczne uzależnienie.
|
|
 |
Dziś pierwszy raz w życiu poczułam się zajebiście samotna.
|
|
 |
To zabawne, że ktoś może złamać Ci serce, a Ty mimo to wciąż Go kochasz, tylko, że tymi połamanymi częściami.
|
|
 |
i codziennie budziła się z płaczem, bo nie umiała przestać go kochać.
A miłość? Ta.. jest ważna.. ale ja nauczyłam się już żyć. bez powietrza..
|
|
 |
Wiem, że ona jest wszystkim czym ja nie jestem.
|
|
 |
To coś, nad czym nie mamy kontroli, to właśnie jest przeznaczenie.
|
|
 |
Wolisz być z kimś, kogo kochasz, czy z kimś, kto kocha Ciebie ?
|
|
 |
nigdy nie pozwól sobie wmówić, kogo masz kochać i kogo nienawidzić. zawsze ci źle doradzą.
|
|
|
|