![najbardziej obcymi są dla nas ci którzy kiedyś nas kochali.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
![nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.
|
|
![Pokaż mi swoje granice. Będę łamać każdą z nich. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/38/av65_23858_5eb907f00029447c4d62a334.jpeg) |
|
Pokaż mi swoje granice. Będę łamać każdą z nich./esperer
|
|
![to mało istotne ale chce mi się płakać gdy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach](http://files.moblo.pl/0/3/2/av65_30236_normal_015.jpg) |
to mało istotne, ale chce mi się płakać, gdy wącham twój kołnierz i czuję jej zapach
|
|
![jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie kiedy nagle przestaniesz być.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
jeżeli nigdy nie spróbujesz czekolady, w życiu nie najdzie Cię na nią ochota. jeżeli nigdy nie będziesz dla niego ważna, Twoje serce nie zdechnie jak mucha na parapecie, kiedy nagle przestaniesz być.
|
|
![nie miało dla mnie znaczenia to że nadal miałam na sobie piżamę ani to że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra ale co to dla mnie. szłam nie widząc niczego przed sobą z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła to to. stanęłam ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem nawet nie zdążyłam zapłakać.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
nie miało dla mnie znaczenia to, że nadal miałam na sobie piżamę, ani to, że mój rozmazany makijaż nadawał mi wygląd klauna. szłam przed siebie. do windy, gdzie na jednym z pięter wsiadł sąsiad z przerażeniem spojrzawszy na mnie, miałam wrażenie że dzwoni na pogotowie psychiatryczne, kiedy niechybnie obrócił się i zaczął stukać w klawiaturę telefonu zakrywając cały aparat. wysiadłam. lało jak z cebra, ale co to dla mnie. szłam, nie widząc niczego przed sobą, z trudnością otwierałam oczy zważając na litry wlewającego się deszczu w moje oczy. światła, to to. stanęłam, ale każde z aut nieudolnie mnie wymijało trąbiąc jak na frustratkę, którą rzeczywiście mnie sprawiłeś. więc położyłam się. jak zawsze, wtedy kiedy wbijałeś mi w serce kolejną szpilkę a ja chowałam się pod łożkiem zanosząc płaczem. tym razem wbileś mi nóż. tym razem położyłam się na ulicy. tym razem, nawet nie zdążyłam zapłakać.
|
|
![nie umiem żyć z nim nie umiem żyć bez niego.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
nie umiem żyć z nim, nie umiem żyć bez niego.
|
|
![prawdziwa miłość jest wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
![a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę byleby zapomnieć. rano wstań skacowana i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz ani nie stłuczesz ani nie wymienisz.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
![co Ci jest? Ty mi jesteś.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
![sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo uważam za otwarty!](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
sezon na budzenie pieszczotą słońca i wodne szaleństwo, uważam za otwarty!
|
|
|
|