 |
|
policz ile razy się zawiodłeś
na tyle ile w ogóle mogłeś
|
|
 |
|
I zabrać Ciebie do magicznego miejsca,
przy zachodzie słońca trzymać Cię w objęciach.
Leżeć z Tobą na masce samochodu,
rozmawiać, całować, tracić zmysły i rozum.
|
|
 |
|
To była nasza historia,
tak pięknie skończyć się mogła.
Gdy pokonujesz strach,
możesz stracić cały świat,
chyba nie mieliśmy szans
|
|
 |
|
zakończ rozdział, poczuj ulgę
|
|
 |
|
ja mam sentymenty, Ty masz wyjebane
|
|
 |
|
chce mieć własnego Chucka Bassa.
|
|
 |
|
Powiem Ci człowiek, aby mieć drugą osobę
musisz starać się najmocniej, dawać to co dla niej dobre.
Będę iść tą drogą, która wije się jak wąż
Choćbym miała kurwa w deszczu po szkle boso iść wciąż!
|
|
 |
|
przyjaźń czy miłość pojąć tego nie umiem.
|
|
 |
|
Myślę o Tobie często, tak często że tracę oddech
Może cofnę złe momenty, i zostawię tylko dobre
|
|
 |
|
jesteśmy złem sami w sobie
|
|
 |
|
pozwól mi naprawić to co we mnie zepsute, a będę twoja kiedy pokonam smutek.
|
|
 |
|
wiesz w czym tkwi problem? w sentymencie, kurwa.
|
|
|
|