 |
Chwilo wiecznie trwaj, nadziejo nigdy nie umieraj
|
|
 |
[1.] Cholernie nie lubię tego dnia. Jest ósma rano, a cały cmentarz już zapełnia się ludźmi. Jeden ma większy znicz od drugiego, by być tym lepszym. Ale czy o to chodzi w tym święcie? Niby czas zadumy, zrozumienia czegoś, ale najwyraźniej nie dla każdego. Biorę za rękę moją siostrę, która prosiłabym wziął ją na cmentarz. Wchodzimy na alejkę piątą, za nami reszta ekipy. Szósty grób od lewej strony. Marmurowy pomnik, na którym jest jego zdjęcie - uśmiechnięta mordka, która doprowadza nie jedną osobę do łez. Gdzieś niedaleko widnieje imię, nazwisko, jego data urodzenia i tego feralnego dnia. Jest herb naszej ukochanej drużyny i cytat, który doprowadza jeszcze bardziej do łez. Szukam oczami jeszcze szczególniejszych znaków, że to jest jego grób. Piękne kwiaty, postawione od naszej ekipy w trzech kolorach naszej drużyny. Wiele zniczy, wszystko pokrywa się tymi kolorami. Pomagam siostrze zapalić znicz, rozglądam się po twarzach swojej ferajny. | niby_inny
|
|
 |
[2.] Każda mordka jest przesiąknięta bólem do oczu napływają łzy. Biorę głęboki oddech kierując wzrok w ludzi na innych grobach. Są ludzie pochłonięci swoimi sprawami, bliskimi, do których być może nie mają częściej odwagi przyjść, by porozmawiać, lecz nie brakuje ludzi, którzy szukają tylko sensacji. Dwie starsze kobiety, wpatrują się na nas, jak na tych najgorszych, naszeptując coś pod nosem.Siostra łamie mnie mocniej za rękę. W jej dużych, niebieskich oczach mogę wyczytać tylko jedno pytanie, kiedy On wróci? Przecież obiecał.. | niby_inny
|
|
 |
boję się...boję się siebie
|
|
 |
Chce byśbyła tu ze ma teraz....
|
|
 |
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie.
Nie wiem, dlaczego to robie.
Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie//donGURALesko
|
|
 |
Zebrało się człowiekowi o godzinie 6 rano na wspomnienia. Zapowiadają się zajebiste święta :-\
|
|
 |
Nie ma takiej ilości alkoholu po której czułbym się dobrze, nie ma tylu kilogramów leków po których bym się uspokoił
|
|
 |
jak się najebać to w doborowym towarzystwie , jak pić to nie na zapicie smutków
|
|
 |
Budzi się człowiek w środku nocy i zadaje sobie pytanie "Co się kurwa ze mną dzieje , przecież jest zajebiście czym się kurwa tak przejmujesz "
|
|
 |
Już nigdzie nie jest dobrze, już nigdzie nie mogę odpocząć od tego wszystkiego .
|
|
 |
Kolejna kobieta wtargnęła do mego życia , zrobiła w nim rozpierdziel i odeszła. Życie jest piękne ...
|
|
|
|