 |
Chcę bowiem tylko go przytulić. Amen.
|
|
 |
' jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć. '
|
|
 |
boję się miłości, zobowiązań, opieki nad kimś, troski o kogoś, boję się przywiązania, a wręcz jestem przerażona jak szybko można uzależnić się od drugiego człowieka, jak trudne jest radzenie sobie z uczuciami innych.
|
|
 |
Lubię zapach twojego ciała. Tak pachną najpiękniejsze chwile mojego życia.
|
|
 |
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zamkniętych oknach, gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
 |
Często zbyt dużo miejsca w sercu poświęcamy osobom, których nie ma w naszym życiu, jednoczenie nie zauważając tych, którzy chcieliby dostać chociaż odrobinę tego miejsca..
|
|
 |
Szczerze? Nigdy nie myślałam, że pokocham to miasto. Że spotkam tu tak cudownych ludzi, z którymi wyjście na murki polibudy, to nie tylko gwarantowane procenty we krwi, ale też pełno śmiechu - tego prawdziwego, który usuwa choć na chwilę smutek, który mimo wszystko siedzi gdzieś głęboko we mnie. Mnóstwo wspomnień, do których będę wracać z bananem na twarzy, zawsze.
|
|
 |
już po twym ciele przechodzą dreszcze,
a tyle zdarzyć się może jeszcze,
przed nami kosmos możliwości,
jestem naiwna, ufam miłości'
|
|
 |
Pozwól naprawić mi to,co we mnie zepsute,
a będę Twoja,kiedy tylko pokonam smutek.
|
|
 |
Zapragnij mnie. Tak mocno, że świat nie oprze się Twoim krokom.Zapragnij wbrew kłodom, które świat Ci rzucił pod nogi tak, abyś nie mógł mnie odnaleźć. Zapragnij, odszukaj mój oddech, podążaj wprost za moim zapachem - pamiętasz go, jest tylko Twój, nie oglądaj się za siebie, zamknij oczy, płyń ku mnie, bo choć świat tak wielki - istnieję tylko ja. Wiesz to.../ fioletowabiel
|
|
 |
I co pewnie czekałeś aż napiszę pierwsza. Zawsze to robiłam, ale to się skończyło. Wszystko się skończyło. Wiele zrozumiałam przez ten cały, cholerny , pusty czas bez Ciebie. Jesteś zwykłym dupkiem, który pewnego dnia zostanie z niczym. Dlaczego? Bo nie potrafisz kochać. Umiesz jedynie zadawać ból i odrzucać osoby, które chcą dać Ci szczęście. To koniec. A teraz zamiast płakać, mówiąc jak mi Ciebie brakuje, mogę śmiało mówić z uśmiechem na twarzy, że już Cię nie kocham. I jestem tego pewna. Jestem szczęśliwa. Nigdy już nie sprawisz, że zacznę płakać. Nigdy. Nawet nie próbuj wracać. Nie ma już tu miejsca dla Ciebie.
|
|
 |
Uzależniasz każdym dniem od siebie całą mnie, wciąż bardziej coraz więcej ciebie chcę ,to mój cel/ naprzeciwmilosci
|
|
|
|