 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
A ja wciąż na ciebie czekam.
Czekam aż wrócisz.
|
|
 |
Teraz trwam wierząc, że będę miała cię z powrotem.
|
|
 |
Nie chcę nic zmieniać.
To zmieniłoby też moje wspomnienia.
|
|
 |
Zastanawiam się tylko, czy mówi ci coś data 30 stycznia...
|
|
 |
|
Wolę cierpieć niż nie czuć zupełnie nic.
|
|
 |
Żyję koszmarem,
który nigdy się nie skończy.
Zamknięta w pokoju, nie mogę przestać o tobie myśleć.
|
|
 |
Moje łzy, cały ten rok, wszystko to, w co wierzyłam...
|
|
 |
"Zamknę oczy, aby nie widzieć,
że w twoim spojrzeniu nie ma miłości, gdy mnie przytulasz".
|
|
|
|