|
to dziwne uczycie, będąc przy nim mam ochotę wykrzyczeć mu wszystkie krzywdy, które mi wyrządził, tamtego wieczoru, mam ochotę krzyczeć, drzeć się i płakać, a jedyne co robię to uśmiecham się gdy opowiada swoje historie..
|
|
|
Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]
|
|
|
'tak mocno próbowałam wmówić sobie, że odszedłeś,
i choć wciąż jesteś ze mną,
przez cały czas byłam samotna...'
|
|
|
'upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień
nie wiem kiedy mój papieros zgasł
nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść
chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć...'
|
|
|
'nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba że pomagasz mu wstać'
|
|
|
'i oto trzeba będzie dumnym krokiem iść bez twarzy, w kolejny dzień, w kolejny dzień...'
|
|
|
'chciałem zreperować świat, a oto widzę, że sam jestem jednym z tych cholernych drani i świń'
|
|
|
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]
|
|
|
'w jej sercu już nie było miejsca nawet na najmniejszy żar nadziei...'
|
|
|
|