głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika improwizacyjna

Mój komputer potrafił spalić trzy lata mojego życia  a ja nie mogę sobie poradzić z dwoma miesiącami.

estate dodano: 14 listopada 2014

Mój komputer potrafił spalić trzy lata mojego życia, a ja nie mogę sobie poradzić z dwoma miesiącami.

Nie skorzystam z tej szansy od losu  bo zbyt długo jesteś numerem jeden w mojej głowie i z dnia na dzień kocham Cię jeszcze bardziej za wspomnienia  a przecież powinno być na odwrót.

estate dodano: 31 października 2014

Nie skorzystam z tej szansy od losu, bo zbyt długo jesteś numerem jeden w mojej głowie i z dnia na dzień kocham Cię jeszcze bardziej za wspomnienia, a przecież powinno być na odwrót.

Chciałam przeżyć scenę filmową i marzenie się spelniło  poznałam Ciebie. Było wspaniale. Spotkania  rozmowy do nocy przez telefon  smsy w szkole. Mimo tego  że nie miałam Twojej osoby na codzień to czułam  jakbyś był ze mną od rana do nocy. Tak jak w każdym filmie przystało  przychodzi czas  że sielanka się kończy i wychodzi na jaw kłamstwo z przeszłości. Niebo zamienia się w piekło. Jednak i tak wszystko kończy się dobrze  a zakochani żyją długo i szczęśliwie  tylko w prawdziwym życiu tak nie ma  przynajmniej w moim. Może dlatego Cię w tak krótkim czasie pokochałam. Dzięki Tobie uwierzyłam  że w życiu trzeba zawsze dawać z siebie 100   nawet jeśli nic z tego nie będzie. Ten czas z Tobą  był najlepszy w tym roku   a nawet w moim życiu. Tylko trwał zbyt krótko. Nauczyłeś mnie jak żyć  teraz naucz mnie żyć od początku  bez Ciebie i zabierz tą moją tęsknotę  która jako jedyna mi po Tobie została. Pielęgnuję ją każdego dnia  bo kurwa nie chcę zapomnieć  nigdy.

estate dodano: 24 października 2014

Chciałam przeżyć scenę filmową i marzenie się spelniło, poznałam Ciebie. Było wspaniale. Spotkania, rozmowy do nocy przez telefon, smsy w szkole. Mimo tego, że nie miałam Twojej osoby na codzień to czułam, jakbyś był ze mną od rana do nocy. Tak jak w każdym filmie przystało, przychodzi czas, że sielanka się kończy i wychodzi na jaw kłamstwo z przeszłości. Niebo zamienia się w piekło. Jednak i tak wszystko kończy się dobrze, a zakochani żyją długo i szczęśliwie, tylko w prawdziwym życiu tak nie ma, przynajmniej w moim. Może dlatego Cię w tak krótkim czasie pokochałam. Dzięki Tobie uwierzyłam, że w życiu trzeba zawsze dawać z siebie 100%, nawet jeśli nic z tego nie będzie. Ten czas z Tobą, był najlepszy w tym roku, a nawet w moim życiu. Tylko trwał zbyt krótko. Nauczyłeś mnie jak żyć, teraz naucz mnie żyć od początku bez Ciebie i zabierz tą moją tęsknotę, która jako jedyna mi po Tobie została. Pielęgnuję ją każdego dnia, bo kurwa nie chcę zapomnieć, nigdy.

To nie jest ważne  ile czasu spędziłeś z daną osobą. Mogłoby to być nawet pół życia  rok albo miesiąc i tak tęsknisz tam samo. Najważniejsze są piękne chwile  których nikt Ci nie odbierze i nie przywróci.

estate dodano: 20 października 2014

To nie jest ważne, ile czasu spędziłeś z daną osobą. Mogłoby to być nawet pół życia, rok albo miesiąc i tak tęsknisz tam samo. Najważniejsze są piękne chwile, których nikt Ci nie odbierze i nie przywróci.

Nie ma Cię. Jest prościej  wygodniej  spokojniej  lepiej i trochę samotnie.

estate dodano: 9 października 2014

Nie ma Cię. Jest prościej, wygodniej, spokojniej, lepiej i trochę samotnie.

Jesień  moja osobista definicja szczęścia. Jedyna pora roku  dla którą byłam skłonna oddać całe dwa miesiące wakacji. Trzy najlepsze miesiące w roku  w których życie zmieniało się o sto osiemdziesiąt stopni. Niestety mój limit już się wyczerpał. Tegoroczne wakacje stały się moja ukochana jesienią. Minął miesiąc  a ja tak tęsknię jak za nikim i niczym innym w życiu. Szczególnie za tą beztroską i ludźmi  których poznałam i obecnie mi brakuje. Rzeczywistość niszczy  aż za bardzo.

estate dodano: 9 października 2014

Jesień, moja osobista definicja szczęścia. Jedyna pora roku, dla którą byłam skłonna oddać całe dwa miesiące wakacji. Trzy najlepsze miesiące w roku, w których życie zmieniało się o sto osiemdziesiąt stopni. Niestety mój limit już się wyczerpał. Tegoroczne wakacje stały się moja ukochana jesienią. Minął miesiąc, a ja tak tęsknię jak za nikim i niczym innym w życiu. Szczególnie za tą beztroską i ludźmi, których poznałam i obecnie mi brakuje. Rzeczywistość niszczy, aż za bardzo.

może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście  pośród tłumu   jak zawsze zagubioną  i wkurzoną o to  że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej   zaspana  z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się  by przepuścić mnie na pasach  albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają  i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie  cześć  bez zbędnego bólu  który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość...   https:  www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272

veriolla dodano: 7 października 2014

może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272

Losie  miałeś się polepszyć  nawet w moich snów to wynika  ale widzę  że specjalnie Ci się nie spieszy.

estate dodano: 4 października 2014

Losie, miałeś się polepszyć, nawet w moich snów to wynika, ale widzę, że specjalnie Ci się nie spieszy.

Sobota wieczór  październik  jesień  klasa maturalna  łóżko  pełno książek i ja z tym uczuciem  którego chciałam uniknąć w tym okresie. Nie udało mi się. Zniknęła nawet nadzieja  że pojawi się ktoś nowy  a co dopiero  że ktoś wróci. Nie mam nic  prócz spokojnych nocy  matury w maju i pustki.

estate dodano: 4 października 2014

Sobota wieczór, październik, jesień, klasa maturalna, łóżko, pełno książek i ja z tym uczuciem, którego chciałam uniknąć w tym okresie. Nie udało mi się. Zniknęła nawet nadzieja, że pojawi się ktoś nowy, a co dopiero, że ktoś wróci. Nie mam nic, prócz spokojnych nocy, matury w maju i pustki.

Na mnie już żaden ból nie robi wrażenia  każdy kończy się tym samym  płaczem.

estate dodano: 21 września 2014

Na mnie już żaden ból nie robi wrażenia, każdy kończy się tym samym, płaczem.

Powiedz mi  jak to jest możliwe. Odpuszczasz  bo nawet Twoje serce dochodzi do wniosku  że nie ma sił wykłócać się z rozumem o kogoś  kogo nie ma od dawna. Z głowy wyrzucasz wszystkie dobre  chwile  próbujesz skupić się na złych  by szybciej go znienawidzić. Piszesz do niego list  który nigdy nie zostanie wysłany  tylko wyrzucony do rzeczki  płynącej obok Twojego domu. Powoli zaczynasz sobie radzić  z dnia na dzień coraz lepiej. Aż któregoś dnia wraca nieproszony. Czujesz jego obecność wszędzie  nawet w swoim domu. Podczas rozmowy z nim powinny wrócić wspomnienia  radość i satysfakcja  że to on się złamał i napisał. Jednak nic z tych rzeczy. Przybyła tylko złość  że wrócił  gdy już praktycznie go nie ma w moim życiu i że już nie potrafię się w nim zakochać  jak kiedyś  choćbym chciała a nie potrafię.

estate dodano: 21 września 2014

Powiedz mi, jak to jest możliwe. Odpuszczasz, bo nawet Twoje serce dochodzi do wniosku, że nie ma sił wykłócać się z rozumem o kogoś, kogo nie ma od dawna. Z głowy wyrzucasz wszystkie dobre chwile, próbujesz skupić się na złych, by szybciej go znienawidzić. Piszesz do niego list, który nigdy nie zostanie wysłany, tylko wyrzucony do rzeczki, płynącej obok Twojego domu. Powoli zaczynasz sobie radzić, z dnia na dzień coraz lepiej. Aż któregoś dnia wraca nieproszony. Czujesz jego obecność wszędzie, nawet w swoim domu. Podczas rozmowy z nim powinny wrócić wspomnienia, radość i satysfakcja, że to on się złamał i napisał. Jednak nic z tych rzeczy. Przybyła tylko złość, że wrócił, gdy już praktycznie go nie ma w moim życiu i że już nie potrafię się w nim zakochać, jak kiedyś, choćbym chciała a nie potrafię.

ja  i kochanie? to dwie  tak bardzo odrębne rzeczy. ja  proszę Pana nie mam już wewnątrz siebie tego czegoś  co pompuje mi krew   miałam je raz i w sumie  to mi je wyrwano... z całych sił  bez znieczulenia. tak więc  proszę   niech mi Pan wybaczy  ale ja Pana nie pokocham... bo sama już nie wiem jak.   https:  www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272   WIĘCEJ  ZAPRASZAM :

veriolla dodano: 18 września 2014

ja, i kochanie? to dwie, tak bardzo odrębne rzeczy. ja, proszę Pana nie mam już wewnątrz siebie tego czegoś, co pompuje mi krew - miałam je raz,i w sumie, to mi je wyrwano... z całych sił, bez znieczulenia. tak więc, proszę - niech mi Pan wybaczy, ale ja Pana nie pokocham... bo sama już nie wiem jak. / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - WIĘCEJ, ZAPRASZAM :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć