 |
Z decyzją o byciu z kimś w związku powinno być tak, jak ze zmianą czasu z zimowego na letni. Nie powinniśmy robić tego, 'bo wszyscy tak robią', ani, 'bo trzeba się dopasować'. Należy myśleć o tym raczej w kategorii : 'robię, to, bym czuła się lepiej.. bym żyła lepiej'. / bezimienni
|
|
 |
Nie chciał zostać ze mną sam, nie chciał poznać mnie lepiej. Powiedział, że na pierwszy rzut oka sprawiam wrażenie osoby, która rani.
|
|
 |
Jeśli nikogo nie zraniłeś, nie oszukałeś, nie rozczarowałeś i nie zasmuciłeś, to prawdopodobnie spędzasz ze samym sobą zbyt mało czasu lub po prostu nie istniejesz. / bezimienni
|
|
 |
,, Umieć kochać - do tego trzeba ukończyć szkołę cierpienia." — Claude Lelouch.
|
|
 |
Z cierpliwością słuchałam kolejnych kłamstw, mając nadzieję na to, że wkrótce się to odmieni. Znałam już na pamięć jego wymówki- starałam się wciąż w nie wierzyć. Znosiłam także wyznania typu 'nigdy więcej się to nie powtórzy'. Nie żywiłam przekonania tylko do jednego. Do tego, że jeszcze mnie kocha. / bezimienni
|
|
 |
|
nie chcę mi się jeść, spać, pić, żyć. nie chcę mi się istnieć, bo to kurwa nie możliwe skoro nie mam już na własność twoich uśmiechów, twojego serca. nie mówisz już , że kochasz, że tęsknisz, nie piszesz nawet dobranoc, żeby odstraszyć potwory.
|
|
 |
|
tęsknię kurwa mać jak skurwysyn, przeliterować każde słowo? T Ę S K N I E , S K M I Ń.
|
|
 |
ciekawe czy gdzieś pomiędzy poranną kawą, a zajęciami na uczelni pomyślisz o mnie. czy zdarza Ci się, idąc ulicą, czekając na zielone światło pomyśleć o tym, że istniałam. czy zastanawiasz się czasem co robię, czy się uśmiecham i czy daję radę w życiu. ciekawe, czy gdy jest Ci smutno myślisz o tym, że fajnie byłoby wyrzucić z siebie cały ten żal tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy nierozłączni. ciekawe czy pamiętasz jeszcze kim dla Ciebie byłam. ciekawe, czy w ogóle cokolwiek znaczyłam .. / veriolla
|
|
 |
przez trzy dni płakałam. tak mocno, że łzy dusiły mnie, nie pozwalając wypowiedzieć żadnego słowa. później moje oczy wyschły, nie było już łez. była cisza, pustka i gorycz, która powoli zabijała. / veriolla
|
|
 |
kocham wieczorem wyjść do parku, który znajduje się zaraz przy ulicy. uwielbiam wtedy włożyć słuchawki w uszy, spoglądać na migoczące światła i spokojnie wdychać powietrze ukochanego miasta. kocham zaciągać się wolnością, i niezależnością - faktem, że w każdej chwili mogę zrobić to na co tylko będę miała ochotę, i nikt nie powie 'stop'. uwielbiam spoglądać na wiecznie pędzących gdzieś ludzi, odczytywać z ich twarzy emocje i czuć wewnętrzną pustkę, i świadomość, że Oni z mojej twarzy nie odczytają kompletnie nic - bo jestem wewnątrz pusta, pozbawiona jakichkolwiek uczuć. jedyne co mnie przepełnia to frustracja, której jednak nie ukazuję nikomu, nawet najbliższym. / veriolla
|
|
 |
Proszę nie mówcie już o Nim nic, bo był, jest i będzie w moim sercu. [*]
|
|
 |
czasami żałuję, oczywiście. gdy mijam Cię na ulicy po dość długim czasie niewidzenia, a Ty jesteś coraz bardzie przystojny. i gdy idziesz, uśmiechając się do mnie i mówiąc mi 'cześć', gdy spoglądasz na mnie tym wzrokiem, który tak bardzo lubiłam, a inne laski ukradkiem na Ciebie spoglądają - wtedy żałuję. gdy Twoja uwaga poświęcona jest na te kilka sekund na mojej osobie, wtedy najbardziej ściska mi serce - bo przecież gdyby wszystko potoczyło się troche inaczej, gdyby nie te pare słów za dużo i kilka emocji więcej, może teraz szedłbyś ze mną za rękę, a ja byłabym całym Twoim światem, i wzajemnie. / veriolla
|
|
|
|