 |
Ona z dobrego domu wychuchana przez rodziców
Żyła w złotej klatce nie wiedziała nic o życiu
Miała wiosen jeden siedem, audi TT 2.1,
Nokie x7, średnia ocen 5.1
Wszystko dla picu cała garderoba Gucci
Jakby mogła to by jadła pozłacane chrupki
Balsam do dupki osobny niż do pipki
A siana ma jak krówki, bo jej stary to Kingpin
Dobra dosyć kpin, ona jest przekochana
Elokwentna, wychowana, słodka jak Hannah Montana
Delikatna jak niemowle, czysta jak poranna rosa
Nie znała smaku wódki, sexu ani papierosa
Śniła o księciu, co dzień mażyła z rana
Chciała poczuć jak to jest, bo nigdy nie zakochana
Ciągle czekała na swego księcia czekała
A przewrotny los podesłał jej nielada pana
|
|
 |
znów łapię bucha ale to kręci,
jak Bob Marley chcę palić to do śmierci,
jednym to śmierdzi a innym bosko pachnie
|
|
 |
niech do snu tuli mnie z kilograma poducha ; ))
|
|
 |
z nami ta jedyna Maria Janina
|
|
 |
odstawiłam leki, farmakologii narka,
wystarczy bletka, top i zapalarka
|
|
 |
na oczach presja i ciężkie powieki,
niech ten stan się nie kończy, trwa wieki
|
|
 |
obalamy mit, że Marysia może skrzywdzić,
najwyżej helikopter albo efekt windy,
żaden defekt ona jest doskonała,
no chodź tu kochanie, no chodź moja mała
|
|
 |
kolejny mach słodki dym tylko dla płuca
|
|
 |
Pozmieniało się. W chuj dużo i na w chuj gorsze.
|
|
 |
Dzisiaj wieczorem mam na sobie czerwoną sukienkę
Tańczę w ciemności, w bladym świetle księżyca
Upięłam włosy w stylu prawdziwej królowej piekności
Ściągnięte szpilki, czuję że żyję.
|
|
 |
To jedna szansa, szansa jedna na milion. Aby uciec z tego świata, w którym marzenia giną. | Kaali
|
|
 |
W sumie to pasowałeś mi jedynie do butów.
|
|
|
|