 |
trochę ciszej się zrobiło w moim świecie bez Ciebie. może nawet spokojnie - bo serce zaczęło tykać w tak dziwny, inny sposób - smutny trochę. / veriolla
|
|
 |
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam, jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
|
|
 |
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, kótre zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie
|
|
 |
latarnie spuściły głowy, poszły spać,
patrzę, jak na moją miłość pada śnieg.
|
|
 |
Czasami miała chęć bycia po drugiej
stronie własnego odbicia..
|
|
 |
Mając szerszy zasięg widzenia,
mogła śmiało spojrzeć w przeszłość
i powiedzieć szczerze - "byłam idiotką.
|
|
 |
Zdjęcia z nim miały to do siebie,
że przypominały jej ulotną radość danych
chwil nawet w smutne dni.
|
|
 |
Czasami patrząc na świat,
czuła się rozbita..
|
|
 |
z poirytowaniem będę wabić Cię zapachem mojej koronkowej bielizny,
która opina się na moich kształtach, którym nigdy się nie oparłeś
|
|
 |
związała niedbale rude włosy, odsłaniając przy tym szyję, którą niegdyś całował, spojrzała do lustra miała wyobrażenie, że jest cała w ranach fałszywych pocałunków pseudo miłości.
|
|
 |
po chuj biegliśmy w stronę, której żaden nie był pewien.
|
|
 |
Nie będę chlać do utraty przytomności przez Ciebie, nie będę też palić fajek. Nigdy nie sięgnę po żadne jakieś tam tabletki , ani po żadną żyletkę. Bo to kurwa nienormalne,rozumiesz?
|
|
|
|