|
Świat kręci się dalej, słońce wciąż świeci, ludzie żyją albo udają, nadal pada deszcz, ten z oczu i każdego dnia na ulicach padają kłamstwa pod hasłem "dzień dobry". Nic się nie zmieniło, wiesz? Kawa smakuje tak samo, bułki z piekarni zza rogu wciąż są chrupiące, ulubiony serial emitują na tym samym kanale o tej samej godzinie, a w gazetach wypisują te same bzdury. Może papierosy trochę zdrożały i wycofali z produkcji jakieś wino. Może któryś autobus już nie jeździ, a tramwaj zmienił trasę. Może budują kolejną galerię handlową gdzieś w centrum, a kilka dni temu wysadziło w powietrze pół Ameryki. Może. Nie wiem. Od kiedy Cię nie ma nie wiem nic. Nic mnie nie interesuje, niczego nie pragnę. No może poza tym żebyś tu był. Możesz to dla mnie zrobić? Możesz znów zainteresować mnie światem? [ yezoo ]
|
|
|
Mam pogardę do ludzi, którzy nie idą w przód, nie chcę ich obok siebie, niech idą w chuj, niech walą w chuja #Johny Cage, ale już nigdy nie ze mną.
|
|
|
Nie liczcie na to, że zmienię dziś pogląd nawet jak na końcu będzie samotność.
|
|
|
Mam dość, daj mi żyć i weź nie słuchaj kiedy mówię: "polej mi".
|
|
|
Idę z podniesioną gardą na złość i nie wiem co to pokora.
|
|
|
W oczach gniew, w plecach nóż, krew na ręku.
|
|
|
Gryzę się w język, żeby słów nie rzucać od tak, żebyś nie musiała mówić, że się znów zawiodłaś.
|
|
|
"Nie patrz wstecz, bo serce zatęskni i znowu zaczniesz żyć przeszłością."
|
|
|
"Jeśli moja nieobecność nie zmienia niczego w Twoim życiu, to moja obecność w nim też nie ma już żadnej wartości..."
|
|
|
Po raz kolejny uwierzyłaś i po raz kolejny się zawiodłaś. Zabolało. Od tego czasu każdej nocy zadajesz sobie to samo pytanie "jak mogłam być tak naiwna?". No właśnie, jak? Nie był pierwszym, który potraktował cię jak przygodę. Nie jako jedyny zwabił cię inteligencją i dobrym podejściem. Miał nawet w sobie to coś, co powodowało, że mówiłaś, że jest zupełnie inny, lepszy. Myślałaś, że to ten jedyny? Że w końcu trafiłaś? Głupia. Nie ten, to następny. I tak bez końca, błędne koło. Życie. [ yezoo ]
|
|
|
Jestem zły, idę w dobrą stronę, sumienie dawno mam oblodzone, chociaż krew mam gorącą w sobie, się mi ścierają tu ziom jak love.
|
|
|
Chowam za wami ten przeklęty strach, chowam za wami zwykły żal po stracie, współczucie, poczucie, że żaden z was, nigdy mnie nie zobaczy kiedy płaczę.
|
|
|
|