 |
już nie piszesz . przyzwyczaiłam się . ale to, że spoglądam na twój status co chwila to już inna bajka .
|
|
 |
decydując się na znajomość z tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo . że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku . że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal . dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt . bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć . każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć . ty jeden nie próbowałeś . chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością: trudną i krytyczną . z wszystkimi moimi wadami .
|
|
 |
prawdziwie kochasz wtedy kiedy nie wiesz dlaczego .
|
|
 |
chciałabym wiedzieć, kim właściwie dla niego jestem: siostrą ? przyjaciółką ? czy ukochaną dziewczyną ? nie raz przychodziło mi na myśl aby go o to zapytać, ale ponieważ na te pytanie chciałam usłyszeć tylko jedną odpowiedź, wolałam nie pytać wcale .
|
|
 |
Kocham Cię- i uśmiech wraca
|
|
 |
a teraz nie potrafisz zadzwonić ani napisać i spytać co u mnie .. nie wyobrażasz sobie nawet jak tego potrzebuję . za późno zrozumiałam, że on gra i wciąż szuka nowych wrażeń .. on nie wie co to miłość, a ja byłam jedną z jego zabawek .
|
|
 |
a teraz nie potrafisz zadzwonić ani napisać i spytać co u mnie .. nie wyobrażasz sobie nawet jak tego potrzebuję . za późno zrozumiałam, że on gra i wciąż szuka nowych wrażeń .. on nie wie co to miłość, a ja byłam jedną z jego zabawek .
|
|
 |
po co mówiłeś mi tyle pięknych rzeczy ? po co się ze mną spotykałeś i pozwoliłeś, żebym uwierzyła, że ja też mogę być szczęśliwa ? po co robiłeś mi nadzieję, skoro teraz mi mówisz, że nic do mnie nie czujesz ?
|
|
 |
I wiem że na pytanie "Kim dla Ciebie jestem?" nie znasz odpowiedzi.
|
|
 |
najgorsze jest wtedy gdy odtrącasz naprawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.
|
|
 |
oficjalnie byłeś tylko kolegą. tak naprawdę wszystkim co kochałam.
|
|
 |
upadłaś tak nisko, że nawet podłoga jest wyżej
|
|
|
|