 |
dziś kilka stów potrafi zburzyć przyjaźnie, których Bóg nawet nie miał prawa ruszyć
|
|
 |
jedno Ci zdradzę byś się nie pożegnał z wolnością, czyń dobro nie zło, bo zło czyni się z łatwością
|
|
 |
pamiętam jak kiedyś byliśmy pewni, że zawsze będziemy istnieć
|
|
 |
każdy żyje na krawędzi bo stąd najpiękniejszy widok
|
|
 |
psychodeliczny styl, on zaczyna być mną, ja zaczynam być nim
|
|
 |
dotyk Twój i niczego już nie jestem pewna
|
|
 |
dbam o to, co mam, bo to wszystko
|
|
 |
każdy popełnia błędy, nie każdy naprawia
|
|
 |
stwórzmy całość, zamiast być ułamkiem
|
|
 |
kiedyś godzinami siedzieliśmy przy rapie, teraz wolisz słuchać w łóżku jak ta suka sapie
|
|
 |
to okropne - stworzyć dzieło i zrzec się autorstwa
|
|
 |
gonię życie, choć mama mówiła wszystko pomału, ale w nim bywa jak z piciem, że czasem nie znam umiaru
|
|
|
|