|
Pamiętam tylko tyle, że znaczyłeś dla mnie zajebiście wiele.. // fb
|
|
|
OBIECAJ MI , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy.
|
|
|
i co ? poczułeś się męski, zabawiając się moim uczuciami ? wykorzystując ? / buuu4
|
|
|
-ulubiony kolor ? -niebieski. -bo niebo ? -nie, bo Jego oczy.
|
|
|
...Jeśli mamy być razem szczęśliwi, musimy skończyć kurs wybaczania i zapominania.
|
|
|
że?- Że mi na Tobie nie zależy.- A zależy Ci?- Nawet nie wiesz jak bardzo.- To bardzo źle.- Wiedziałam.Dlatego nie chciałam nic mówić.- Pozwól mi skończyć, głuptasie. To bardzo źle, że nie wiem jak bardzo. Przecież mieliśmy mówić sobie wszystko, pamiętasz?- No..-szepnęła, nie potrafiąc wykrztusić nic więcej- Właśnie. Mi też na Tobie zależy. Nawet bardziej niż Tobie. -zaśmiał się cicho i pocałował we włosy - I zawsze będzie mi zależeć. Zapamiętaj to sobie." - znów siedziała na tej samej ławce. O rok starsza, z krótszymi włosami i bez niego. Machała ze zdenerwowania nogami, płacząc- Kłamałeś. - szepnęła, patrząc w dal niewidzącymi oczami. Nadal miała przed sobą jego twarz / fb .
|
|
|
- ej.. bo słuchaj.. - no? - głupia sprawa jest.. - tak? - no.. ale taka wiesz.. szczeniacka.. - no mów! - chyba.. - chyba co? - no chyba Cię kurwa kocham. /happylove
|
|
|
Bo szkoda życia na smutki jeśli można być szczęśliwym !
|
|
|
napisał.pierwszy raz od kilku miesięcy, przez które ona poukładała sobie życie, wycięła z niego miłość,a w swoje serce wpakowała tyle przyjaźni ile tylko się dało, żeby tylko zabrakło miejsca na miłość dla niego. pisali ze sobą, jak starzy dawni znajomi, którzy spotykają się po latach. zręcznie omijali temat, który był dla nich niewygodny. 'on zapomniał, co było między nami' pomyślała... i już czuła, że słone kropelki ściekają z jej oczu. wybiegła z domu, nie zauważając nawet, że zaczyna się burza, której kiedyś się bała. jakże łatwo było pokonywać lęk z dzieciństwa w porównaniu ze strachem przed chłodem ukochanej osoby. zaczęła płakać jeszcze bardziej. mimowolnie, z bezsilności. przemoknięta, nie zauważyła, że z daleka nadchodzi on. w ich dawnym sekretnym miejscu. kiedy się odwróciła, na jej twarzy zaczęła malować się nadzieja. wiedziała, że to absurdalne, ale musiała.. spojrzała na niego i powiedziała cicho "kocham cię. kochałam cię przez cały czas". przytulił ją.. jak dawniej./ net.
|
|
|
-O czym myślisz.? -O życiu. -I co wymyśliłaś.? -Że zajebiste jest. -Niedawno mówiłaś co innego. -Niedawno nie było Jego. < 3333333333333333 ! / net
|
|
|
-Ty naprawdę się zakochałaś. To widać. Powiedz mi, co to za koleś. To mnie powinnaś kochać. - Dobrze go znasz... - Jak się nazywa, podaj chociaż inicjały... - TG. -Nie mam pojęcia kto to. - Ty Głupku! / net .
|
|
|
Mam na Ciebie chrapkę, jak bocian na żabkę, żabka na ślimaczka, ślimaczek na robaczka, chyba będę szlochać, bo chcę się z Tobą... KOCHAĆ! / net .
|
|
|
|