 |
Bo miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta \
|
|
 |
mówisz do mnie córko, ja do ciebie mamo, tak dużo nas łączy, ale jednak wciąż za mało, widzę duży postęp ale wciąż czegoś brakuje, więcej miłości mi dajesz tak jak dawniej, trochę tak po staremu się już nawet czuję..
|
|
 |
bo osoba, którą naprawdę kochasz to ta, gdy nawet będzie się waliło i paliło a ty mimo to z niej nie zrezygnujesz.
|
|
 |
ktoś jest kimś, a ktoś nikim
|
|
 |
kolejny raz wpatrywała się w ściane, w cichym pokoju pomiędzy salonem a kuchnią, nie wiedziała co zrobić, co czuje, kogo kocha a kogo nienawidzi, czuła kompletną pustkę.
|
|
 |
chce ci dać co najlepszego mam w sobie, nie wiem dlaczego to robię, pewnie dla tego, że to wciąż siedzi w mojej głowie, chcę ci co najlepszego mogę ci dać. / donguralesko -
|
|
 |
mogliśmy wszystko, lecz mogliśmy tylko chcieć, żyjąc szybko, bo chcieliśmy wszystko mieć. / donguralesko
|
|
 |
czasem gdy jest zle, po prostu lepiej bylo by, zebys usiadl i wysluchal niz w kolko pierdolil, ze miales racje.
|
|
 |
chłopak woli blondynki, mężczyzna w dupie ma kolor włosów.
|
|
 |
'przyjedź do domu na święta'- wyskoczyła nagle podczas rozmowy siostra. zamilkłam na chwilę, próbując wymyślić jakieś sensowne wytłumaczenie. 'nie dostanę wolnego'- powiedziałam, odwracając wzrok. 'pierdolisz, dostaniesz' - siostra wkurzyła się. 'ale Iweta..' - nie dokończyłam, bo przerwała mi. 'Ty się boisz. kurwa,Ty, Żaklina, Ty się boisz?!' - nie mogła wyjść z podziwu. wzięłam głęboki oddech, po czym cicho powiedziałam: 'boję się. jak cholera się boję. i Jego, i siebie, i tego wszystkiego..' - bo to tak na prawdę chyba jedyny powód, dla którego nie chcę przyjechać na święta do Polski. bo co niby mam mu powiedzieć? bo niby jak spojrzeć mu w oczy? bo jaką podjąć decyzję? || kissmyshoes
|
|
|
|