 |
nie mam zamiaru palić papierosów bo to jest modne. nie mam zamiaru też kochać Cię bo Ty dopiero teraz wiesz, że chcesz być ze mną. chcę po prostu być sobą i jeśli ktokolwiek ma z tym kłopot to jego problem.
|
|
 |
nie widzę konieczności pisania o miłości.
|
|
 |
i obiecałam sobie, że nie będę płakała. przynajmniej się postaram.
|
|
 |
nie możesz powstrzymać łez, gdy już wiesz, że na świecie jesteś całkiem sam. a ludzie którzy Cię otaczali odeszli. tak po prostu.
|
|
 |
wpatrzona w monitor, oglądam okruchy wspomnień, które zostały z wakacji.
|
|
 |
a szczerość? - była jej największą wadą.
|
|
 |
i tu wcale nie chodzi o niego. po prostu zrobiłam co miałam do zrobienia, a teraz chcę iść do nieba, chcę bliżej poznać Ciebie.
|
|
 |
nie wytrzymała. wykrzyczała wprost co czuła, że jest draniem, tak po prostu.
|
|
 |
chcąc zatrzymać czas i trwać w tej chwili na zawsze.
|
|
 |
chciałam po prostu być sobą, a nie udawać kogoś kim nie jestem. to, że tobie się to nie spodobało to Twój problem./ alisja-aj/craaazy
|
|
 |
po jaką cholerę to robiłeś, po jaką cholerę robiłeś mi zbędne nadzieje? po co okłamywałeś mnie przez te głupich parę miesięcy? po to, żebym teraz ryczała?!
|
|
 |
budząc się kolejny raz słyszałam głośne bicie swego serca. z bólem głowy wstałam z łóżka i poszłam do łazienki ogarnąć całą siebie. wchodząc do swojego pokoju ujrzałam Twoje granatowe najki. zaczęłam nerwowo poprawiać włosy. Ty wstałeś z łóżka i przytuliłeś mnie mocno. przeprosiłeś i pocałowałeś. obiecałeś, że już nigdy mnie nie oszukasz.
|
|
|
|