 |
nie rozumiesz że ja kocham tylko ciebie , że ja i on to już zamkniety rozdział , ja go nie kocham a on i tak mnie nie chce , więc w czym problem ? poza tym mam ciebie , i to mi w zupełności wystarczy , czaisz ?
|
|
 |
ej. zostaw mnie kurwa w spokoju, bo jak sfrajerze na ciebie do mojej mamy, to już nie będziesz miał tak koleś kurwa wesoło. / malynoowa.
|
|
 |
jakiś tydzień temu pierwszy raz przez niego płakałam . szczerze mówiąc , nie pamiętam o co poszło . z resztą nie był to jakiś mega wielki ryk , po prostu poleciało mi kilka łez . nie zapomnę jak stanęłam wryta patrząc na mokre policzki w lustrze . wtedy uświadomiłam sobie , że mnie rzeczywiście na nim zależy . cholera , nienawidzę tego stanu . wolę , jak mi jest wszystko jedno . tak jest łatwiej . // ransiak
|
|
 |
- i ta cholerna słabośc do niego nadal trwa - jejj , nadal coś do niego czujesz ? - nie no co ty , chyba by mnie popierdoliło , po prostu lubie z nim pisac . miło że sie wgl odezwał , raz na jakiś czas przecież można popisac z byłym nie ?
|
|
 |
|
każdą przerwę spędzasz ze mną, bo wiesz, że osoba, którą uważałam za przyjaciółkę już nią nie jest. wiesz też, że mam na to wylane czy ona będzie się odzywać czy nie i wiesz, że mam swój honor i pierwsza się nie odezwę do niej. mimo wszystko, siedząc dzisiaj na przeciwko niej powiedziałeś: jak ty się możesz piękna z takim babochłopem kolegować i pocałowałeś mnie w czoło. kocham cię mój łosiu, odrzekłam i uszczypnęłam go w brzuch. / malynoowa.
|
|
 |
tak czuję coś do ciebie. to jest kurwa mega obrzydzenie, a nie miłość. / malynoowa.
|
|
 |
daj mi spokój. nie przypominaj mi o sobie. nie dręcz mnie. nie patrz tak słodko i nie staraj się bym była zazdrosna. ja chcę w końcu zapomnieć. / malynoowa.
|
|
 |
powiedziałeś żebym z nim nie pisała , okej nie bede . ale pomyśl jak ja sie czułam gdy ta szmata nosiła twoją bluze , a ja musiałam na to patrzec. gdy do ciebie zarywała i sie kreciła obok ciebie jak jakaś chora. pomyśl chociaz raz jak ja sie czułam. a to tylko rozmowa , składałam mu tylko życzenia a ty jakieś wielkie fochy szczelasz, bez przesady , okej ?
|
|
 |
tsa. twierdzisz, że z ciebie taka ślicznotka. jak dla mnie to wyglądasz jak tap szmat, malutka. / malynoowa.
|
|
 |
nie rozumiem jednego, jak można polecieć na taką sukę jak ona? no tak. da ci wszystko czego zapragniesz, nawet dupy.
|
|
 |
wiesz co, kolego? jesteś zasranym egoistą, który ma w dupie wszystko i wszystkich. pomimo tego, nie potrafię przestać Cię kochać, nie potrafię wypłynąć z Twoich oczu, w których pływałam ponad rok.
|
|
 |
straciłam już wszelkie nadzieje na Ciebie. nie wiem tylko, na co te wszystkie starania... teraz Ty powinieneś okazać trochę klasy i pokazać, że nie jesteś tępym gnojkiem zapatrzonym tylko w siebie, kochanie.
|
|
|
|