 |
|
lubiłam te letnie wieczory, gdy przesiadywaliśmy na schodach, graliśmy w siatkówkę , kosza czy też zwyczajnie szwędalismy się bez celu. lubiłam ten zgrany układ Naszej trójki - ten sam, który nie tak dawno się rozjebał. / veriolla
|
|
 |
|
granie mi na nerwach ? daj spokój - prędzej nauczysz się grać na grzebieniu niż mnie to ruszy. / veriolla
|
|
 |
|
nienawidzę tego, gdy piszesz jakimś zjebanym szyfrem. urywasz zdania w połowie mówiąc , że to nie ważne - po chwili prosząc bym wyjaśniła czemu u mnie jest tak a nie inaczej. wydaje mi się , że układ 'możesz na mnie liczyć' działa w dwie strony - więc ja się pytam, co do cholery się z Tobą dzieje?! / veriolla
|
|
 |
|
weź bucha - głęboko w płuca. ciesz się chwilą, poczuj wolność. / veriolla
|
|
 |
|
pamiętam tą Małą - była czymś w rodzaju kozła ofiarnego na osiedlu. większość wyśmiewała jej wygląd i zachowanie - a ona zwyczajnie potrzebowała pomocnej ręki i zrozumienia. pamiętam też dzień Jej pogrzebu i krzyk matki nad grobem. / veriolla
|
|
 |
|
zamiast imprezy, przyjaciół , alokoholu i dobrego rapu wybrałam kawę, łóżko i wieczór z kartą i ołówkiem. co Ty ze mną zrobiłeś - świetna satysfakcja z tego , że mnie zniszczyłeś, nie ? / veriolla
|
|
 |
ciotka wychodziła z mąż. dostałam zaproszenie. na końcu napisane było, że mogę przyjść z osobą towarzyszącą. z kim pójdę? z telefonem, błyszczykiem czy piwem w ręku? nie mam z kim iść. dopiero wtedy zrozumiałam jak jestem zajebiście samotna. / malynoowa.
|
|
 |
|
to dzięki Tobie potrafię dziś czuć, to dzięki Tobie potrafię mówić o emocjach - to dzięki Tobie wiem , że ludziom nie można ufać. / veriolla
|
|
 |
|
pamiętaj - jeśli skurwysyn podniosł na Ciebie rękę raz, to zrobi to i kolejny jeśli będzie miał tę świadomość , że mu się podporządkowujesz. / veriolla
|
|
 |
myślisz że możesz mi dojeżdzac salcesonku ? nie ma tak dobrze , podejdę do ciebie i ci przyjebie, aż wygniesz się tak że nikt nie będzie na ciebie deska mówił.
|
|
|
|