 |
|
jest 4 grudnia. mija już kolejny rok bez Ciebie. nie wierzę, że ten czas tak szybko leci. do tej pory pamiętam jak przytulałeś mnie i dawałeś mi swoje rękawiczki. nawet w zimę było mi gorąco, teraz niestety marznę, a ty ogrzewasz ją-moją byłą przyjaciółkę, która zdobyła Cię podstępem.
|
|
 |
|
dziś jak szłam z przyjaciółką się przejść po mieście , byłaś ty i twoje dwie koleżaneczki , widziałam jak bierzesz do ręki śnieg i lepisz z tego śnieżkę , po chwili rzuciłaś to w moją stronę , tylko że ona nie uderzyła we mnie tylko w moją przyjaciółke , podeszłam do Ciebie i spytałam `mała , gdzie masz napisane że możesz rzucać w nią śnieżkami?` - `nie chciałam w nią kurwa , tylko w Ciebie` - `oj , szkoda że Ci nie wyszło , a gdzie masz napisane że możesz rzucać śnieżkami we mnie maleńka ` ? - ` zaraz ci kurwa pokarze`- próbowała mnie popchnąć na śnieg , gdy moja przyjaciółka pociągnęła ją za włosy i powiedziała ` wiesz gdzie jest napisane że można tępić takie jak ty ?` - `nie` - `no to patrz` wepchnęła ją w zaspe. i powiedziała ` już widzisz?` . odeszłyśmy śmiejąc się na wszystkie strony.
|
|
|
|
szłam dziś sama na przystanek , byłaś tam ty z twoimi psiapsiółkami , nagle ktoś rzucił we mnie śnieżką , odwróciłam się , patrze a to ty suko , po chwili zobaczyłam jak zza zakrętu wychodzą moi kumple podchodzą do was i mówią ` ej laski , nie pozwalajcie sobie za dużo` - i zrobili z nich takie mega bałwany ;d !
|
|
|
|
mała wiem , że zazdrościsz mi chłopaka , ale tak szczerze to mi to koło dupy lata. znajdź sobie innego , bo on może być jedynie twym kolegą.
|
|
|
|
tak bardzo chcesz mi to zniszczyć ? proszę bardzo , ale czy nie lepiej podejść do niego i powiedzieć `kocham` niż niszczyć mnie po wszystkich kątach.
|
|
|
|
powiem tak , wyjebane na Ciebie mam , lecz gdy przechodzisz obok mnie mam ochote udusić cię przy oknie.
|
|
|
|
nie rzucaj palenia kurwa , bo po co ? nie lepiej rzucić się od razu z mostu.
|
|
|
 |
masz prawo wypowiadać swoje zdanie, inni mają prawo mieć je w dupie.
|
|
|
|
|
kocham go wiesz ? zajebiście mocno . akceptuje go całego . ale czasem , ta jego obojętność doprowadza mnie do szału . zabija mnie powoli , pozwalając , żebym przy tym cierpiała . i cierpię , prawie każdego dnia . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
Dodaj komentarz
