 |
|
"Odchodzisz już trzydziesty raz
/Trzydziesty raz zabierasz psa
/W kuchni nie pachnie już smażonym jajkiem
/Chyba naprawdę mało cię znam" ..
|
|
 |
|
. Jesteś niczym pies ogrodnika. Sam ze mną nie będziesz, ale jeśli tylko zaczne budować sobie życie na nowo z kimś lepszym, pojawiasz się niespodziewanie i niszczysz wszystko. Następnie odchodzisz zostawiając mnie poranioną w zgliszczach niespełnionej miłości.
|
|
 |
|
Ty i Ja - Królowa życia i Król, i chyba mi odbija gdy wyginasz biodra i brzuch. [PEZET]
|
|
 |
|
Czujesz jak krew pulsuje ci w żyłach? Wiesz? Chcę wiedzieć jak całujesz, bo dostaję świra. Kiedy tak patrzysz, czas zatrzymał się. A może chciałem żeby się zatrzymał, wiesz? Ty wiesz czego chce i nie mogę już wytrzymać. Myśli mam brudne i lepkie jak ślina. Ciało masz miękkie i giętkie jak lina,
i czuję, że mógłbym umrzeć gdybyś dla mnie tańczyła. [PEZET]
|
|
 |
|
Zeichnen zeichnen zeichnen!!! ..
|
|
 |
|
Uwolniłam się od nieustannych próśb, które nie byłyby skuteczne przez najbliższych kilka miesięcy, bo... przecież zmieniłabym jeszcze zdanie i to nie raz. Powinnam być zadowolona z sukcesu, który kosztował mnie cały jeden długi dzień. Mam wszystkie rzeczy w moim pokoju, a nie w miejscu, w którym nigdy nie powinny były się znaleźć. Oznacza to chyba czystą kartę. Nie muszę tracić energii na zbędne sprawy. Nie muszę pamiętać niewygodnych wspomnień i nie muszę wyżywać się na własnym zdrowiu przez głupotę innych. Denerwowaniem się to nazywa. Mogę za to w całości poświęcić swoją uwagę nauce i rysunkowi... A Warszawy nadal nie muszę lubić..
|
|
 |
|
Replay w prawdziwym życiu mile widziane na JUŻ..
|
|
 |
|
To może być coś więcej, cos czego szukałam
|
|
 |
|
jesteś dla mnie jak zbawienie. Otworzyłeś mi oczy na nowy zdrowy świat. Moja lawina miłości.
|
|
 |
|
Tak za tobą tęsknię, kochanie.
|
|
 |
|
Tak mi pusto i niezręcznie w samej sobie, nie umiem znaleźć miejsca. Obijam się, ranie duszę o kanty swojego ciała. Wszystko jest we mnie takie zimne. To strasznie dziwny wieczór, zupełnie jakby czas się zatrzymał albo nawet zaczął się cofać. Znowu jestem tam, gdzie kiedyś i mam ze sobą te same lęki i drżenia, których nie umiem opanować, a które tak bardzo wzmagają przy każdym ruchu i dotyku. Bolą mnie od tego kości i boli mnie cały środek. Pali mnie i piecze, i swędzi, jakby ktoś zapalił we mnie ogień. Nie wiem już sama, co działo się wczoraj, co działo się dzisiaj. Nie wiem, kim jestem teraz i nie potrafię się odnaleźć, za dużo tu zakrętów, zjazdów, labiryntów. Wszystkiego za dużo, a mnie tak mało. /black-lips
|
|
|
|