|
wystarczy, że tupnę i od dupek wokół gęsto. ~bez cenzury~
|
|
|
gdy patrzę na dupeczki, na mnie patrzy moja panna.
więc amba, fatima, muszę trzymać się z dystansem.
kocham ją, ale kurwa mać, jestem tylko samcem. ~bez cenzury~
|
|
|
ej maniurki, dupeczki, macie to już we krwi. ruszcie, ruszcie tyłki wszystkie kokietki.
spod etykietki, falującej kiecki,
zgrabne sylwetki o nastawieniu lekkim. ~bez cenzury~
|
|
|
to nie była miłość, jak przeminęło z wiatrem. ~karrmaba~
|
|
|
stara zasada, kto lepszy ten mocniejszy. ~karramba~
|
|
|
to nie jest takie proste, życie to nie bajka, to taka mała wojna, duża przepychanka. ~karramba~
|
|
|
niewinne dzieciństwo? stary, zapomnij! nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni, jak to było, kiedy osiedle się bawiło. wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było. ~liroy~
|
|
|
Kochanie, chyba szleję na karuzeli życia. ~duchu~
|
|
|
wie o wiele więcej o mnie niż ktokolwiek postaw się na jej miejscu kochanie. poznaj mnie lepiej, przestań wierzyć plotkom, zostawmy kłamstwa, fałsz na drugim planie ♥ ~duchu~
|
|
|
przychodzi ten czas, kiedy czas się pożegnać. ~paragraff~
|
|
|
wszystkim mówią jakie to one są święte, a między zębami spod napleta Almette. ~rafi~
|
|
|
nie zabrania nikt im tego, robią to co lubią, ale potem w kłamstwach o tym same się gubią. ~rafi~
|
|
|
|