|
Co będzie w przyszłości? tego to ja nie wiem.
Ale każdy tworzy wokół siebie ukochany Eden,
To normalne i logiczne, wszyscy chcą mieć jak najlepiej.
|
|
|
bo widzisz tylko to, co chcesz zobaczyć.
nie potrafisz już swoich oczu pięknem uraczyć.
omijasz szczegóły, które mogą najwięcej znaczyć,
ciesz się życiem, obojętnie, jakie jest.
drugiej szansy nie dostaniesz, chyba sprawę sobie zdajesz.
zbuduj sobie kawałek nieba w tym całym piekle,
chuj z ludźmi, którzy mają po prostu coś z deklem.
|
|
|
cały czas w grę grasz, a czy zasady znasz?
zresztą jak tu mówić o zasadach, gdy w około zdrada i fałsz.
|
|
|
to od ciebie zależy przecież, w co będziesz wierzył,
czy szybko czy wolno czas swój będziesz mierzył.
ani się nie obejrzysz, a nastąpi szach, mat, tyle pracowałeś lat, a pod chatą mały fiat..
|
|
|
Spójrz człowieku na otaczający cię świat,
tyle zalet i wad, tyle zysków ile strat.
|
|
|
Kawałek nieba w tym całym betonowym piekle..
Kawałek nieba, czego więcej nam trzeba?
|
|
|
Więc, potrzebuje tego żebyś była tu ze mną.
Panno te, Ty wiesz, że jesteś mą królewną.
W koronie każdemu życzę kogoś takiego,
Który wnosi do życia naszego, coś bezcennego.
|
|
|
mam dziś potrzebę,
by być bliżej tych osób do których uczucie,
jest większe niż trąba i ciosy mamucie.
|
|
|
potrzebuję Cię tu i teraz.
|
|
|
Wstawał późno i późno się kładł spać,
albo nie spał, bo znowu się naćpał.
|
|
|
Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał oprócz niego,
Miał cel ale nigdy nie dotarł.
|
|
|
To smutne, zabiła ich ulica i miłość,
I przez to nic już nie będzie jak było.
Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał,
Oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne.
I jeśli jeszcze kiedyś ich spotkasz,
pozdrów ich proszę i powiedz, ze szkoda mi ich..
|
|
|
|