 |
wyjaśniając definicję szczęście miałam na myśli ciebie
|
|
 |
taki jesteś spoko ale nie próbuj do mnie na ulicy mówić cześć
|
|
 |
spraw, abym pokochała nawet poniedziałki.
|
|
 |
ja jak głupia jeszcze szukam u Ciebie pomocy i zrozumienia.
|
|
 |
teraz wszystko stanęło pod jednym, wielkim pytajnikiem.
|
|
 |
ona jakby czekała. on jakby miał ją gdzieś.
|
|
 |
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę.
|
|
 |
a jak wszystkie metody już zawiodą, rzucę w Ciebie kapslem od tymbarka z napisem "KTOŚ CIE KOCHA. "
|
|
 |
otwieram tymbarka pod sklepem, jedziesz ty, patrze na kapsel 'łap szczęście!' - ironio!
|
|
 |
Niestety, należę do kobiet, które zawsze błędów szukają u siebie. To ja zawsze jestem ta, która mamrocze: "Przepraszam"...
|
|
 |
w naszej histori nie było happy andu .
|
|
 |
moje hobby? kolekcjonerstwo. zbieram frajerów. tych dotkliwie raniących. jesteś wśród nich. zadowolony ?/
|
|
|
|