 |
''prawdziwą miarą bogactwa jest to, ile byłbyś wart, gdybyś stracił wszystkie swoje pieniądze.''
|
|
 |
gratuluję, masz o krok bliżej do dna.
/ deliberacja
|
|
 |
a zazdrość na twarzy dawnych znajomych, zamiast załamywać, MOTYWUJE! / 2810
|
|
 |
|
miłość miała nas na celowniku . we mnie trafiła, w niego chybiła .
|
|
 |
|
z przyjaciółmi z tamtych czasów dziś mijam się bez słowa, a wtedy wiem, mogłabym za nich zamordować .
|
|
 |
|
"Za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie, choć z roku na rok, coraz mniej nas na tej liście.”
|
|
 |
sam byłem rano, mogłem skumać tamtej nocy nie powiedziała dobranoc
|
|
 |
z nim nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci, ja się bałam o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci, ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze - kurwa byłam głupia jak tak teraz na to patrze
|
|
 |
siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś, niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć
|
|
 |
czasem myślę gdzie jest kres tej ludzkiej głupoty? budować na niewiedzy coś, zajebisty motyw
|
|
 |
otwieramy wódkę, rozpalamy lufkę, która jest godzina, ja nie patrzę na wskazówkę, kocham tą miejscówkę, nie sprzedam za gotówkę
|
|
|
|