głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika imbirowe_pole

Kochać to widzieć siebie w kimś innym. ♥

sweetdefeat dodano: 17 kwietnia 2015

Kochać to widzieć siebie w kimś innym. ♥

 Dzisiaj już nie jestem zła. Dzisiaj jest mi po prostu przykro  że pomimo tylu tygodni spędzonych razem nie potrafiłeś się kulturalnie pożegnać  wyjaśnić. Dziś już jest na wszystko za późno.  ♥

sweetdefeat dodano: 15 kwietnia 2015

"Dzisiaj już nie jestem zła. Dzisiaj jest mi po prostu przykro, że pomimo tylu tygodni spędzonych razem nie potrafiłeś się kulturalnie pożegnać, wyjaśnić. Dziś już jest na wszystko za późno." ♥

Weź się kurwa w garść! Chcesz żeby tak właśnie wyglądało Twoje życie?! Jak na Ciebie patrzę... Wyglądasz jak ja  te same rysy  to samo ciało. Ale serce? Naprawdę chcesz tak zmarnować mu życie? Zastanów się... Nie widzisz  że mu ciężko z tym wszystkim? Ze mimo wszystko nie potrafi sobie do końca poradzić ze wszystkim i już ma powoli tego dość? Pomyśl. Otwórz te swoje piękne brązowe oczy i rozejrzyj się!! To nie bajka. To życie  prawdziwe życie! Więc pozbieraj się i kurwa walcz  walcz o swoje i pokaż w końcu  że jesteś czegoś warta  bo KOCIE przecież jesteś!!!

sweetdefeat dodano: 13 kwietnia 2015

Weź się kurwa w garść! Chcesz żeby tak właśnie wyglądało Twoje życie?! Jak na Ciebie patrzę... Wyglądasz jak ja, te same rysy, to samo ciało. Ale serce? Naprawdę chcesz tak zmarnować mu życie? Zastanów się... Nie widzisz, że mu ciężko z tym wszystkim? Ze mimo wszystko nie potrafi sobie do końca poradzić ze wszystkim i już ma powoli tego dość? Pomyśl. Otwórz te swoje piękne brązowe oczy i rozejrzyj się!! To nie bajka. To życie, prawdziwe życie! Więc pozbieraj się i kurwa walcz, walcz o swoje i pokaż w końcu, że jesteś czegoś warta, bo KOCIE przecież jesteś!!!

  Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków  niż ołtarze w Kościele. Ściany szpitala słyszały więcej szczerych modlitw  niż ściany Kościołów...

sweetdefeat dodano: 13 kwietnia 2015

" Lotniska widziały więcej szczerych pocałunków, niż ołtarze w Kościele. Ściany szpitala słyszały więcej szczerych modlitw, niż ściany Kościołów..."

Nie wiesz jak to jest kiedy znajdujesz kogoś kto jest taki sam jak Ty. Identyczny. Śmiejecie się z tych samych żartów i zamieracie w tej samej sekundzie. Jedno za drugim skoczyłoby w ogień  jedno zabiłoby za drugie  bo nierozerwalny z Was duet. Myślałaś  że wiesz co to miłość dopóki nie poznałaś jego i okazuje się  że tamto nawet nie ma startu. Potem jeb  codzienność wszystko pierdoli i na początku oszukujecie się  że każdy związek wchodzi na ten etap. Na końcu nie zatrzymujesz mnie nawet kiedy widzisz mnie w drzwiach z walizką. Straciłam moje szaroniebieskie oczy  straciłam moje życie i część serca. Żegnaj. esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Nie wiesz jak to jest kiedy znajdujesz kogoś kto jest taki sam jak Ty. Identyczny. Śmiejecie się z tych samych żartów i zamieracie w tej samej sekundzie. Jedno za drugim skoczyłoby w ogień, jedno zabiłoby za drugie, bo nierozerwalny z Was duet. Myślałaś, że wiesz co to miłość dopóki nie poznałaś jego i okazuje się, że tamto nawet nie ma startu. Potem jeb, codzienność wszystko pierdoli i na początku oszukujecie się, że każdy związek wchodzi na ten etap. Na końcu nie zatrzymujesz mnie nawet kiedy widzisz mnie w drzwiach z walizką. Straciłam moje szaroniebieskie oczy, straciłam moje życie i część serca. Żegnaj./esperer

Wiesz jak to jest. Mieszkasz z kimś. Widzisz co codziennie  z dobrym i złym humorem  przed i po wstaniu. Kiedy wracasz z pracy  ktoś tam czeka. Z ciepłym obiadem albo awanturą. Widzisz te porozrzucane rzeczy  szafki dzielone na pół  wspólna przestrzeń i przestrzeń  nie ruszaj . Łóżko było świadkiem największych uniesień i największych upadków. Zjarana tona jointów w tych czterych ścianach  zapamiętane miliony rozmów. Miało być na zawsze  miało się nie kończyć  więc kurwa  co się stało  że spakowaliśmy walizy i nic z tego nie zostało? esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Wiesz jak to jest. Mieszkasz z kimś. Widzisz co codziennie, z dobrym i złym humorem, przed i po wstaniu. Kiedy wracasz z pracy, ktoś tam czeka. Z ciepłym obiadem albo awanturą. Widzisz te porozrzucane rzeczy, szafki dzielone na pół, wspólna przestrzeń i przestrzeń "nie ruszaj". Łóżko było świadkiem największych uniesień i największych upadków. Zjarana tona jointów w tych czterych ścianach, zapamiętane miliony rozmów. Miało być na zawsze, miało się nie kończyć, więc kurwa, co się stało, że spakowaliśmy walizy i nic z tego nie zostało?/esperer

Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię  że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś  kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to  ile razy spalałam się w tej miłości  a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia  a potem płakałam  że boli. Miało boleć  miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć  żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart. esperer

esperer dodano: 10 kwietnia 2015

Dziś mi wstyd za to ile czasu na Ciebie zmarnowałam. Poświęciłam tak wiele energii na kochanie Cię, że ledwo starczyło aby żyć już samotnie. Nie mam pretensji do Ciebie. Jak mogę nienawidzić kogoś, kto po prostu nie ma serca? Nawet jeśli są jakieś śladowe ilości to nie bierzesz ich pod uwagę. Wstyd mi za to, ile razy spalałam się w tej miłości, a Ciebie nie było stać na najmniejszy płomyk. Pchałam się jak ćma do ognia, a potem płakałam, że boli. Miało boleć, miało parzyć i miałam teraz uciekać. Miałam umrzeć, żeby dowiedzieć się jak niewiele jesteś wart./esperer

 Piszę list  może ostatni  na pewno pierwszy.Tyle chciałabym Ci powiedzieć  że słońce dzisiaj świeciło naprawdę mocno  że widziałam Cię dzisiaj w mojej wyobraźni z jakieś setki tysięcy razy  że myślę o Tobie w każdej sekundzie  minucie  godzinie. Nie wiem co u Ciebie  nie wiesz co u mnie. Nie widzieliśmy się 4 lata. Może się zmieniłeś? Może zapuściłeś brodę? Może wyglądasz dokładnie jak wtedy? Chciałabym wiedzieć jak Ci się układa... Poznałeś kogoś? Żyjesz dobrze? A może już Cię nie ma? Dzisiaj już nie jestem zła. Dzisiaj jest mi po prostu przykro  że pomimo tylu tygodni spędzonych razem nie potrafiłeś się kulturalnie pożegnać  wyjaśnić. Dziś już jest na wszystko za późno. Gdybyśmy się spotkali  do czego nie dojdzie  nie miałabym Ci nic do powiedzenia  wiesz? Bo ja już mam swoje życie  swoją rodzinę. Nie chcę Cię już wspominać  ani nawet pamiętać. Po prostu już nie mam na to siły. Jedyne co dzisiaj mam do powiedzenia to: Żegnaj...

sweetdefeat dodano: 9 kwietnia 2015

"Piszę list, może ostatni, na pewno pierwszy.Tyle chciałabym Ci powiedzieć, że słońce dzisiaj świeciło naprawdę mocno, że widziałam Cię dzisiaj w mojej wyobraźni z jakieś setki tysięcy razy, że myślę o Tobie w każdej sekundzie, minucie, godzinie. Nie wiem co u Ciebie, nie wiesz co u mnie. Nie widzieliśmy się 4 lata. Może się zmieniłeś? Może zapuściłeś brodę? Może wyglądasz dokładnie jak wtedy? Chciałabym wiedzieć jak Ci się układa... Poznałeś kogoś? Żyjesz dobrze? A może już Cię nie ma? Dzisiaj już nie jestem zła. Dzisiaj jest mi po prostu przykro, że pomimo tylu tygodni spędzonych razem nie potrafiłeś się kulturalnie pożegnać, wyjaśnić. Dziś już jest na wszystko za późno. Gdybyśmy się spotkali, do czego nie dojdzie, nie miałabym Ci nic do powiedzenia, wiesz? Bo ja już mam swoje życie, swoją rodzinę. Nie chcę Cię już wspominać, ani nawet pamiętać. Po prostu już nie mam na to siły. Jedyne co dzisiaj mam do powiedzenia to: Żegnaj..."

Najgorsza w życiu jest samotność. Ten moment kiedy siedzisz sama w domu i nie masz nawet do kogo się odezwać słowem  a tak bardzo chcesz z kimś porozmawiać i się wypłakać. Nie ma nikogo  do kogo mogłabyś powiedzieć zwykłe cześć. Nie ma wokół żywej duszy. Jesteś tylko Ty i Twoje nawarstwiające się każdego dnia problemy  z którymi sama musisz sobie poradzić. Cóż  takie życie dziewczynko  przyzwyczaj się w końcu.

sweetdefeat dodano: 9 kwietnia 2015

Najgorsza w życiu jest samotność. Ten moment kiedy siedzisz sama w domu i nie masz nawet do kogo się odezwać słowem, a tak bardzo chcesz z kimś porozmawiać i się wypłakać. Nie ma nikogo, do kogo mogłabyś powiedzieć zwykłe cześć. Nie ma wokół żywej duszy. Jesteś tylko Ty i Twoje nawarstwiające się każdego dnia problemy, z którymi sama musisz sobie poradzić. Cóż, takie życie dziewczynko, przyzwyczaj się w końcu.

to niesamowite ile wspomnień kryję się w jednej zwykłej piosence...

sweetdefeat dodano: 9 kwietnia 2015

to niesamowite ile wspomnień kryję się w jednej zwykłej piosence...

Dlaczego teraz tak jest  że zamiast ratować wartościowy i długoletni związek to po prostu odpuszczamy? Przecież jeżeli nam naprawdę zależy  to powinniśmy walczyć do samego końca  a nie do połowy czy coś...

sweetdefeat dodano: 9 kwietnia 2015

Dlaczego teraz tak jest, że zamiast ratować wartościowy i długoletni związek to po prostu odpuszczamy? Przecież jeżeli nam naprawdę zależy, to powinniśmy walczyć do samego końca, a nie do połowy czy coś...

3 dniowy powrót do rodzinnego kraju  miasta  do domu dało naprawdę inne światło na trwającą sytuację  naświetliło całą sprawę. Przyjeżdżasz i wcale nie czujesz się tam jak w domu. Czujesz się jak obcy. trudno Ci zasnąć  czujesz się nieswojo  niezręcznie. Chcesz wrócić z powrotem do domu. Ale nagle dochodzi do Ciebie  że ani tu ani tam nie masz domu. I ta myśl przygnębia najbardziej. Pomimo rodzinnego domu i domu za granicą  tak naprawdę jesteś jak bezdomny  bo ani w Polsce to już Twój dom  ani tym bardziej za granicą. A jeszcze później  po dogłębnych przemyśleniach dochodzisz do wniosku  że tak naprawdę nie miejsce  a ludzie sprawiają  że czujesz się jak w domu. W moim przypadku jest to jedna osoba   ON. ♥

sweetdefeat dodano: 8 kwietnia 2015

3-dniowy powrót do rodzinnego kraju, miasta, do domu dało naprawdę inne światło na trwającą sytuację, naświetliło całą sprawę. Przyjeżdżasz i wcale nie czujesz się tam jak w domu. Czujesz się jak obcy. trudno Ci zasnąć, czujesz się nieswojo, niezręcznie. Chcesz wrócić z powrotem do domu. Ale nagle dochodzi do Ciebie, że ani tu ani tam nie masz domu. I ta myśl przygnębia najbardziej. Pomimo rodzinnego domu i domu za granicą, tak naprawdę jesteś jak bezdomny, bo ani w Polsce to już Twój dom, ani tym bardziej za granicą. A jeszcze później, po dogłębnych przemyśleniach dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę nie miejsce, a ludzie sprawiają, że czujesz się jak w domu. W moim przypadku jest to jedna osoba - ON. ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć