|
Może kiedyś, w przyszłości, poczekasz? / i.need.you
|
|
|
Dzwoń do mnie troszkę częściej. To bardzo pomaga. / i.need.you
|
|
|
lubiliśmy grać sobie na uczuciach, prawda ? / i.need.you
|
|
|
Boli. Okropnie boli. Ale tym razem jest inaczej. Nie ma łez, drżących ust i rąk. Jest po prostu cicha rozpacz i trudność w złapaniu oddechu / i.need.you
|
|
|
Nie możemy podejmować zbyt pochopnie decyzji ani się zbyt poświęcać. Zdecydowanie za dużo można stracić. / i.need.you
|
|
|
Pamiętasz tamten rok ? to właśnie wtedy zamarzło mi serce. / i.need.you
|
|
|
Bądz moją pierwszą gwiazdką na niebie, prezentem pod choinkę, a święta może na serio będą wesołe / samowystarczalna
|
|
|
Kochani, z okazji Świąt chciałabym życzyć Wam spokoju, magicznej atmosfery w gronie rodzinnym. Tego by na Waszych twarzach zawsze gościł uśmiech, byście zawsze pokonywali swe słabości i dążyli do wyznaczonych sobie celów. Tego by Wasze marzenia zawsze się spełniały, byście mieli u swego boku prawdziwych przyjaciół, ale przede wszystkim życzę Wam miłości - tej prawdziwej i mega szczęśliwej. Wesołych! :*
|
|
|
|
Jezu, tak bardzo chciałabym, żeby było inaczej. Żeby ludzie byli inni, żeby rodzina zaczęła mnie szanować, że chłopak mnie wreszcie pokochał i żebym zaakceptowała siebie, żeby ból psychiczny ode mnie odszedł i kolano wreszcie przestało boleć a ja normalnie bym zaczęła funkcjonować, chciałabym wreszcie spać w nocy a nie myśleć i płakać, bo nienawidzę tylu ludzi, którzy tak ranią. Chciałabym wreszcie dojść do totalnego porozumienia, nie chować się w kącie tylko pokazywać światu, szukać miłości, śmiać się i bawić.Chciałabym zrozumienia i słowa ”przepraszam” za to, co mi wszyscy robią, nie gram skrzywdzonej idiotki, ja na prawdę jestem zrozpaczona, wbita w ziemię, nieszanowana i niekochana, po prostu mało o mnie wiesz.
|
|
|
|
Nigdy nie przyznałam się do smutku jaki w sobie mam, zawsze dusiłam ból w sobie. I tylko w myślach, sama przed sobą przyznawałam się, że brakuje mi sił. Zawsze uśmiecham się do ludzi, zazwyczaj pokazuję im ten sztuczny uśmiech i mało kto widział mnie naprawdę szczęśliwą. I mało kto widział moje łzy, i ból w oczach, bo nikt w nie nie patrzy. A ostatnio, chciałam powiedzieć te dwa słowa:smutno mi. Chciałam w końcu pozbyć się ciężaru z serca i powiedzieć co mi jest, dlaczego palę tyle papierosów, tyle piję i spalam tyle blantów, dlaczego chodzę do pubów i poznaję nowych chłopaków, dlaczego raz mam humor, a na drugi dzień płaczę w samotności, dlaczego tydzień nie potrafię chodzić do szkoły. Chciałam, naprawdę chciałam to wytłumaczyć, ale zamiast powiedzieć te słowa głośno, powiedziałam je w myślach, znowu miałam blokadę, znowu coś nie pozwoliło przebić muru. Zamiast porozmawiać o tym co mnie boli, poszłam kupić kolejne piwo, lepiej jest zapić smutek i w samotności krzyczeć jak jest źle.
|
|
|
blizny na tęczówkach. tylko tyle mam po tobie. / i.need.you
|
|
|
|