 |
I wiesz? Mogliśmy wszystko. Mogliśmy pisać, tęsknić, przeklinać ten pieprzony świat, odległość. Razem. Mogliśmy marznąć na przystankach autobusowych pisząc smsy w bawełnianych rękawiczkach, słuchać muzyki wspominając wspólne chwile, wynajdywać powody, dla których warto przetrwać tą rozłąkę. Mogliśmy spędzić razem następne wakacje, upijać tanim piwem, palić papierosy, kochać się na plaży, spacerować nocą, pić wódkę z plastikowych kubeczków, śmiać się z głupich programów telewizyjnych, smażyć naleśniki z nutellą i owocami, śpiewać idiotyczne piosenki o drugiej w nocy idąc środkiem ulicy, grać na konsoli, moknąć w letnim deszczu, marzyć, planować, zmyślać. Wszystko, kurwa, mogliśmy! Ale Ty postanowiłeś wybrać ją.
|
|
 |
i jak kurwa usłyszę jeszcze raz chociaż słowo na mój temat, to obiecuje ze Ci urwę nogi przy samej dupie suko.
|
|
 |
Pijesz. Myślisz, że to pomoże uciec Ci od problemów, zapomnieć. Owszem, pomoże, ale tylko na chwilę. Każdy kieliszek, pomoże coś wymazać, ale tylko na moment.
|
|
 |
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko
|
|
 |
na dzisiejszy dzień naprawdę wolałabym nie wiedzieć pewnych rzeczy o Tobie ;|
|
|
 |
na tą chwilę jest jak jest , nie pytaj czemu . jak na razie w życiu dorobiłam się tylko problemów.
|
|
 |
a teraz poczuj smak mojej obojętności , ziomek .
|
|
 |
spis połączeń nieodebranych, przepełniona skrzynka wiadomości nieprzeczytanych. jedna opcja ' usuń wszystkie ' .
|
|
 |
Melanżujmy tak, by następnego dnia mówić - nigdy więcej !
/
Marta, Ada, Andżelika i Orzech
|
|
 |
-lubisz dawać dupy? -ja też lubię dawać.. ale z prawego sierpowego w ryj
|
|
 |
znaczysz dla mnie cholernie wiele. wiesz o tym doskonale, a mimo to zabawiłeś się mną. za każdym razem widziałeś miłość w moich oczach, a potem najzwyczajniej w świecie sprawiłeś, że znalazły się w nich łzy.
|
|
 |
a pamiętasz historię o chłopaku, który wręczył dziewczynie sześć róż, w tym jedną sztuczną i powiedział, że będzie ją kochał dopóki ostatnia róża nie zwiędnie? tak, też pamiętam i dziś jestem pewna, że Jego miłość była równie sztuczna jak ta róża.
|
|
|
|