 |
a najbardziej będzie mi brakowało słów : ' zawołaj jak Małysz będzie skakał ' ./czekoladowapannax3
|
|
 |
Nie lubi sprzeciwu. Uparta, ale skłonna do porozumienia. Uwielbia drażnić swoim zachowaniem. Odpowiednio dobiera słowa kiedy wejdzie Jej się w drogę. Rozpieszczona... Otóż tak, jak to na Księżniczkę przystało. Cyniczna egoistka. Córka ironii. Elegancka i z klasą. Subtelna i wyrachowana.
|
|
 |
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła , że miłość jest tylko wtedy , kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku . Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy . A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece . Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem . Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory . A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień . ;*
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczysz... ; (((
|
|
 |
tego wieczoru się pokłóciliśmy. poszło o to,że idę ze znajomymi na imprezę. mocno się wkurzyłeś. impreza się rozkręciła, ale przyszło kilkunastu nieproszonych gości - atmosfera zrobiła się nieco napięta. jeden z kumpli zadzwonił do Ciebie by powiedzieć jak tam impreza, i wspomniał o tyn , że chyba szykuje się boruta. w tym czasie właśnie ktoś zaczął się rzucać, i rozpętała się niezła burza. zbytnio nie wiedziałam co robić, bo zdąrzyłam zauwazyć , że tamci potrafią rzucać się nawet do dziewczyn. stałam z boku, mając wrażenie , że jestem niezauważalna - jednak wrażenie było złudne. podbił do mnie koleś i zaczął się rzucać o byle co, nie pasowało mu, że jestem 'od tych'. w przeciągu dwudziestu minut od tamtego telefonu zjawiłeś się na imprezie. szukałeś mnie wszędzie. wkońcu uderzając kolesia z pięści w twarz stanęłeś koło mnie mówiąc 'od Niej wara'.przytuliłeś mnie dodając 'głuptasie,nigdy Cię nie zostawię.mówiłeś żebyś tu nie przychodziła'.zawsze jesteś,gdy Cię potrzebuję.
|
|
 |
`- Czy to znaczy, ze.. kochasz mnie? - zapytał przerażony patrząc w jej niebieskie oczy - Chciałabym skłamać, ale w domu nauczono mnie żeby tego nie robić wiec muszę się przyznać. Tak, kocham Cię - rzekła, a on odsuną się od niej znacznie - mówiłem Ci, żebyś się nie zakochiwała, a Ty znowu postąpiłaś jak szczeniara `
|
|
 |
Może kiedy zobaczysz ją w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochała..
|
|
 |
mogę mówić tu bez końca co do Ciebie czuję . wiem , że na Tobie tak słów nie marnuje . bo Ty czujesz to co ja , w sercu radość gra . więc pożądaj mnie jak nikt , to nie wstawiany kit . no i kochaj mnie bez granic , tak po prostu , tylko za nic . dotykaj mnie i całuj , żadnej sekundy nie żałuj . bądź przy mnie blisko , dla Ciebie zrobię wszystko . spełnie każde Twe pragnienie , choćby było to z kosmosu marzenie . każdy dzień jest nowym doświadczeniem , poprzedniego małym cieniem , bo jesteś mym pragnieniem , mej duszy spełnieniem . wiec podejdź tu do mnie od miłości się nie stronię . przy Tobie w niebie tonę , moje łzy już nie są słone .i cały czas miej mnie w swojej głowie . a serce ? serce zawsze Ci podpowie .
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie.
|
|
 |
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je – słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają zupełnie zwyczajne. jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby ci skraść.Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne,że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia.
|
|
 |
(...) tej nocy prawie bylam martwa, a Ty zapytałes mnie, czy chce Ci coś powiedzieć. I wierz mi, ze chciałam. Chciałam Ci powiedzieć całą prawdę. Że umieram bez Ciebie, że już nie potrafie dłuzej widywać Cię dwa razy w tygodniu i czuję, że odkąd Cię poznałam, nie myślałam jeszcze o niczym innym niż o Tobie. Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz komuś coś powiedzieć i czujesz, że nagle nie umiesz mówić? Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale nie martw się, gdy tylko oswoję się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, tak w pięć sekund, to obiecuje Ci, że powiem Ci to wszystko. Opowiem, jak bardzo teskniłam, o tych nocach, kiedy nie spałam, by o Tobie myśleć, i jak nie odrywałam oczu od telefonu czekając kiedy napiszesz.||face.
|
|
 |
Nadzieja... Tylko ona mi została.
|
|
|
|