 |
I chuj mnie obchodzi jak tym gardzą na wylot, przyjdzie czas, pokażę dziwką, jak bardzo się mylą!
|
|
 |
każdy ma swój mały koniec świata.
|
|
 |
Bywam trująca, trująca jak papierosowy dym
|
|
 |
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
jeestem kolorem którego nie zobaczyysz , jestem dotyykiem którego nie poczuujesz.
|
|
 |
Dziewczynko miłość nie jest dla Ciebie, lepiej idź na zakupy, albo do kina i ciesz się że nikt nie złamał Ci serca.
|
|
 |
Przestań się oszukiwać dziewczyno. Gdyby mu zależało to by znalazł sto sposobów, żeby się z Tobą skontaktować. Nie odzywa się? Szuka sto powodów, dla których zawsze "nie może". Przejrzyj na oczy, mała.
|
|
 |
Czekasz na ten dzień, kiedy przechodząc obok Niego zamiast odpowiedzieć mu cześć, odpowiesz spierdalaj...?
|
|
 |
w kieszeni butelka Lecha . w ręku nie do końca wypalony papieros. bluza o zapachu twoich ulubionych perfum . delikatne dłonie i namiętne usta.
|
|
 |
-Weź o nim po prostu zapomnij. - Znasz wzór na pole trójkąta ? - Znam. - To zapomnij.
|
|
 |
I znów ten jedyny w roku, tak specyficzny dla mnie dzień, w którym to jestem zmuszona widzieć cię więcej razy niż powinnam.
|
|
|
|