 |
gdybym była normalna, już dawno bym zwariowała
|
|
 |
' a potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca. Znajdziemy setki powodów by odchodzić i tysiące, żeby powracać .
|
|
 |
to co się dzieje to bajer monachium, kuuurwa!
|
|
 |
nie kochaj tego, co robisz,
tylko rób to, co kochasz.
|
|
 |
Jestem inna, bo nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów.
|
|
 |
dbajmy o nasze niespełnione sny. Zmieńmy niemożliwe w realne.
|
|
 |
tyle razy mówiłam ci, że nigdy nie pozwolę sobie ciebie stracić, a jak przyszło co do czego to usta nie chciały się otworzyć, oczy wydały z siebie milion małych kropel, a w środku wszystko krzyczało niemym krzykiem 'nie odchodź'.
|
|
 |
Chcę czuć, że jestem dla Ciebie najważniejsza, najpiękniejsza, najlepsza, że mnie kochasz jak nikogo innego, że jak trzeba pójdziesz dla mnie na wojnę. Że mnie doceniasz i że jestem tą jedyną, dla której zrobiłbyś wszystko.
|
|
 |
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
pamiętasz jak wysypałam na ciebie całą paczkę kakao a ty mnie przytuliłeś i pocałowałeś w sam czubek noska ?
pamiętasz jak w środku nocy zabrałeś mnie na plac zabaw i zjadłam wszystkie czekoldowe zwierzątka ?
pamiętasz jak codziennie przynosiłeś mi kinder niespodzianki a ja cieszyłam sie jak dziecko ?
pamiętasz jak zajebiście byłam wtedy szczęśliwa ?
bo ja pamiętam .
|
|
 |
szał pustych lalaczek i egoistycznych kenów,w sklepie z zabawkami potocznie zwanym życiem.
|
|
|
|