|
Czasami własnymi słowami potrafię doprowadzić się do płaczu.
|
|
|
Nie daj satysfakcji ludziom, którzy mają Cię za nic. Oni śmieją się, gdy krwawisz, oni chcą Cię dobić, czaisz?
|
|
|
To nie przypadek, że jesteśmy razem.
|
|
|
Kiepskie miejsce na śmierć, ale z drugiej strony, jakie miejsce jest dobre, żeby umrzeć?
|
|
|
Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie. na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje.
|
|
|
Niech nie ślubuje przebrnąć przez ciemność nocy, kto nie widział jeszcze zmroku.
|
|
|
Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna Cię ranić.
|
|
|
Czemu w mord dostałem - filozof zapytał. Zgubiłem maskotkę od Niej. Drobiazg, rozpacz mała, słonik. Wyleciał, gdy myślałem w pociągu podmiejskim. Nie ma grzechów średnich, lekkich i powszednich. Gdy miłość zdenerwujesz, każdy grzech jest ciężki.
|
|
|
Znowu przyszła do mnie samotność. Choć myślałam, że przycichła w niebie. Spytałam: 'Czego chcesz, idiotko? A ona: 'Kocham Ciebie.'
|
|
|
Przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieje. Mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
|
Przed nami było wielu, po nas nie będzie nikogo.
|
|
|
Jestem głosem, który powtarza Ci, że jesteś nikim.
|
|
|
|