|
Ależ Werterze, Ty wcale nie kochałeś Lotty.
|
|
|
Gapisz się w sufit w ciemności;
To samo uczucie pustki w Twoim sercu;
Ponieważ miłość przychodzi powoli, ale odchodzi szybko;
Widzisz ją gdy zasypiasz;
Ale nigdy nie dotykasz i nie możesz jej zatrzymać;
Ponieważ kochałeś ją zbyt mocno i zanurzyłeś sie w to zbyt głęboko;
|
|
|
Kiedyś flaszka na trzech wypijana w parku, którą ktoś z nas wyniósł starym z barku. Szybko podawana z reki do reki zacieśniała nasze szczeniackie więzi.
|
|
|
Przypadkiem kochane byle gdzie. Dziewczyny ulicy
|
|
|
Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, by zaimponować ludziom, których nie lubimy.
|
|
|
Jesteśmy niewolnikami w białych koszulach. Reklamy zmuszają nas do pogoni za samochodami i ciuchami. Wykonujemy prace, których nienawidzimy, aby kupić rzeczy, których nie potrzebujemy. Jesteśmy średnimi dziećmi historii. Nie mamy celu ani miejsca. Nie mamy Wielkiej Wojny. Wielkiej Depresji. Naszą wielką wojną jest wojna duchowa. Naszą wielką depresją jest życie. Zostaliśmy wychowani w duchu telewizji, wierząc, że pewnego dnia będziemy milionerami, bogami ekranu. Ale tak się nie stanie
|
|
|
Love, like death, changes everything.
|
|
|
Piszę do Ciebie listy w głowie,
listy, o których Ci nie opowiem.
|
|
|
odezwij się czasem
ciekawy jestem
gdzie i z kim teraz
umierasz
|
|
|
Jest ci zimno, ponieważ jesteś sama, żadne zetknięcie nie krzesze z ciebie tego ognia, który jest w tobie. Jest ci niedobrze, ponieważ najlepsze z uczuć, danych człowiekowi, najwyższe i najsłodsze, trzyma się z dala od ciebie. Jesteś niemądra, ponieważ jakkolwiek cierpisz, nie chcesz przyznać skinieniem tego uczucia, nie chcesz posunąć się krokiem tam, gdzie ono na ciebie czeka.
|
|
|
Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłabym dobrze robić.
|
|
|
|